Loading

czwartek, 30 kwietnia 2009

5 ważnych pytań na temat odchudzania

Znalazłam ciekawy artykuł w sieci i chcę się nim z Toba podzielić.

5 ważnych pytań na temat odchudzania


Każdy kto interesuje się odchudzaniem wie, że jest to temat-rzeka. Wiadomo także, że istnieje zbiór tzw. ‘kultowych’ pytań, które interesują każdego, kto dopiero zaczyna interesować się odchudzaniem. Poniżej przedstawiamy pierwsze 5, na które postanowiliśmy udzielić odpowiedzi!

Pytanie 1: czy można schudnąć przez tydzień?
Pozornie tak, rzeczywiście nie. Jest to związane z faktem, że proces odchudzania przebiega w dwóch podstawowych etapach. W pierwszym dochodzi do znacznego ubytku wody w organizmie, czego efektem jest utrata masy ciała. Wydaje nam się, że chudniemy, jednak tak naprawdę, w tym etapie nic się nie dzieje z tłuszczem, który jest główną przyczyną nadwagi. Dopiero w drugim etapie dochodzi do spalania nadmiaru tkanki tłuszczowej, jednak proces ten trwa znacznie dłużej.

Pytanie 2: czy przytyję jeśli coś przekąszę po godzinie 18?
To zależy… proces ‘nocnego tycia’ nie zależy od godziny spożycia ostatniego posiłku tylko od przerwy jaka mija pomiędzy nim a snem. Okres ten powinien wynosić około 3 godziny. Dodatkowo należy zwracać uwagę na kaloryczność wieczornego posiłku. Jeżeli jest on zbyt wysokoenergetyczny, może okazać się, że 3 godziny nie wystarczą organizmowi na jego prawidłowe ‘przetworzenie’ i wtedy dojdzie do odkładania tkanki tłuszczowej.

Pytanie 3: czy aby nie przytyć, muszę znacznie ograniczyć chleb, kasze i makaron ponieważ węglowodany tuczą?
Na tak postawione pytanie należy odpowiedzieć ‘nie’. Najbardziej tuczące i niewskazane są cukry proste i dwucukry, których najlepszym przykładem jest sacharoza. Ta grupa węglowodanów to puste, łatwo przyswajalne kalorie o wysokim indeksie glikemicznym, dlatego należy ich bezwzględnie unikać. Najwięcej ich znajduje się w słodyczach, ciastach, także jasnym pieczywie. Należy jednak pamiętać, że węglowodany są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu i muszą być dostarczane z pożywieniem, jednak ich najodpowiedniejszą formą są cukry złożone. Ich dobrym źródłem jest pełnoziarniste pieczywo, nieprzetworzone kasze i ryż.

Pytanie 4: czy rezygnacja z jajek jest dobrym sposobem na walkę z cholesterolem?
Nie. Nadmierna ilość jajek jest nie wskazana w diecie, jednak ze względu na zawartość wszystkich niezbędnych aminokwasów, nie można z nich całkowicie rezygnować. Optymalna ilość to 2-3 na tydzień. Natomiast jeśli chodzi o cholesterol, to podwyższenie jego poziomu jest związane z dużą ilością tłuszczu w pożywieniu. I tutaj należy upatrywać drogi do obniżenia poziomu cholesterolu.

Pytanie 5: czy wszystkie jogurty wpływają korzystnie na funkcje przewodu pokarmowego i odporność?
Nie. Stymulacja funkcjonowania układu pokarmowego i zwiększenie odporności jest związane z obecnością tzw. probiotyków. Są to określone szczepy bakterii należących do dwóch gatunków - Lactobacillus i Bifidobacterium. Wszystkie jogurty zawierają bakterie należące do tych gatunków, jednak już nie wszystkie zawierają te ściśle określone szczepy będące probiotykami.

źródło:
http://www.e-odchudzanie.com.pl/artykul/5-waznych-pytan-na-temat-odchudzania-45.html

niedziela, 26 kwietnia 2009

Co to znaczy nadwaga w codziennym życiu?

O tym, że nadwaga jest bardzo dokuczliwa nie trzeba Cię przekonywać. Na pewno niejednokrotnie doświadczyłaś/łeś/ tego na sobie. Ja np. mając za duży brzuch nie mogłam zawiązać sobie sznurowadeł w butach i to bardzo mnie irytowało. Często, gdy chciałam sobie kupić jakiś nowy ciuch, który mi się podobał i wyglądał wspaniale na wieszaku, po założeniu go, okazywał się niewypałem, tak źle leżał na mojej sylwetce.

Zdarzyło mi się też, że w sklepie chciałam przymierzyć jakąś sukienkę, która wydawała się być dobra na mnie, natomiast sprzedawczyni nie chciała mi jej dać do przymierzenia, mówiąc, że się w nią nie zmieszczę, krytycznie przy tym patrzyła na moją sylwetkę. Krępowało mnie też rozbieranie się i paradowanie w stroju kąpielowym po plaży. W związku z tym, choć bardzo lubię kąpiel i pływanie odmawiałam sobie tej przyjemności.

„Dzięki” nadwadze każdy, kto ją posiada naraża się na wiele niewygód i trudności. Co za ironia! Tak naprawdę czeka się, aż się schudnie, aby zacząć prawdziwie żyć.

A jakie trudności związane z nadwagą występują u Ciebie? Proszę zastanów się nad tym przez chwilę. Możesz nawet zapisać to w zeszycie do ćwiczeń.
Niedogodności związane z nadmierną tuszą wymieniane przez uczestników moich warsztatów to między innymi:

- nie mieć się w co ubrać,
- czekać z zakupem ubrań do czasu, kiedy się schudnie (czasami latami!!!),
- czuć się ociężała /y/,
- być ciągle zmęczona /y/.
- być narażona /y/ na drwiny ze strony innych osób,
- z trudnością się poruszać,
- odmawiać sobie kontaktów z niektórymi ludźmi.
- wstydzić się swojego wyglądu,
- z powodu braku odp. stroju rezygnacja z uczestniczenia w różnego rodzaju imprezach, bankietach....

Dlaczego chcesz schudnąć?

W tej sytuacji nie jest dziwnym, że pragniesz uzyskać szczuplejszą sylwetkę.
Możesz chcieć schudnąć by przypodobać się partnerowi, albo by inni zwrócili na Ciebie uwagę, lub dlatego, że wierzysz, iż wtedy będziesz wyglądać naprawdę dobrze. Albo, by uwolnić się wreszcie od powyższych niedogodności związanych ze zbytnią tuszą. Ja chciałam uzyskać szczupłą sylwetkę, by być bardziej sprawną, nie męczyć się, móc poruszać się z lekkością, bez problemu kupować i zakładać stroje, które mi się podobają, chodzić bez skrępowania na plażę.

A jaki powód schudnięcia występuje u Ciebie? Dlaczego chcesz mieć zgrabną/szczupłą/ sylwetkę? Dlaczego chcesz się pozbyć nadmiaru kilogramów? Zanim przejdziesz do następnego akapitu, odpowiedz teraz na to pytanie w zeszycie do ćwiczeń.

Przykłady:

- By podobać się sobie, czuć się atrakcyjna /y/;
- Dla zdrowia;
- Dla zyskania większej energii i siły;
- By być atrakcyjna/y/ dla partnera;......


cdn

Ps
Jest to fragment mojej książki "Kreatywne odchudzanie czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Ps
Jeżeli jesteś zainteresowana/y całością publikacji możesz ją zamówić naciskając tutaj:

Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina


Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina




Pozdrawiam cieplutko, zapraszam do lektury i życzę powodzenia w osiągnięciu wymarzonej sylwetki!

Barbara Łukowiak

sobota, 25 kwietnia 2009

WSTĘP DO KSIĄŻKI: "Kreatywne odchudzanie"

Wprowadzenie.

Witam cię droga czytelniczko/czytelniku/. Za chwilę rozpoczniesz wielką przygodę twojego życia. Przygodę, która nieodwołalnie wiąże się z uzyskaniem przez Ciebie smukłej, zgrabnej /mężnej/ sylwetki. Jeżeli oczywiście tego pragniesz. Drogę, w którą się właśnie udajesz, przebyłam także ja, oraz wiele uczestniczek /uczestników/ prowadzonych przeze mnie warsztatów odchudzania. Może powiem parę słów o sobie.

Problemem utraty wagi zajęłam się 2 lata temu. W ciągu paru lat /około 3/ utyłam bardzo i mimo, iż wcale dużo nie jadłam, moja waga systematycznie, powoli wciąż rosła. Postanowiłam coś z tym zrobić. Przeczytałam masę książek na temat odchudzania. Na ich podstawie i na podstawie własnego doświadczenia stworzyłam swój osobisty program, dotyczący uzyskania takiej sylwetki, jaka jest dla danej osoby optymalna i nawet wręcz idealna. I tak powstała książka „Kreatywne odchudzanie”. Program okazał się bardzo skuteczny. Po jego zastosowaniu schudłam nie tylko ja, lecz także osoby uczestniczące w warsztatach prowadzonych przeze mnie.

Jeżeli tylko zastosujesz się do propozycji zawartych w książce i zdecydujesz się na wykonywanie kolejnych ćwiczeń, to gwarantuję Ci, że z pewnością uzyskasz taką sylwetkę, jaką pragniesz mieć. Oczywiście wymaga to trochę wysiłku, cierpliwości i systematyczności. Jednak efekty nie dają na siebie długo czekać.

Co jest ci potrzebne, by wyruszyć w tę podróż? Dużo chęci. To przede wszystkim. Trochę czasu. Dodatkowo przygotuj sobie zeszyt w linię lub kratkę, czyste kartki papieru, oraz kredki, najlepiej świecowe. Do czego będą Ci potrzebne te dodatkowe akcesoria? W zeszycie będziesz wykonywać zadane ćwiczenia. Oczywiście, możesz to też robić na luźnych kartkach. Jednak czasami będę cię prosiła o powrót do wcześniejszych notatek A w zeszycie łatwiej je znaleźć. Czyste kartki papieru i kredki będą pomocne w wykorzystaniu techniki rysowania mandali. Na czym ona polega?

Przygotowujesz sobie kilka czystych kartek papieru, kolorowe kredki. Zamykasz oczy, lub lepiej zakrywasz je apaszką. /Udowodniono, że kiedy mamy oczy zamknięte, nasz oddech staje się spokojniejszy, a tym samym łatwiej jest nam się zrelaksować/. Najpierw lewą ręką rysujesz wielkie koło. Dlaczego lewą ręką? Ponieważ ma ona kontakt z prawą półkulą twego mózgu, a tym samym z twoją podświadomością. Podświadomość natomiast w wielkim skrócie kieruje wszystkimi procesami zachodzącymi w twoim wnętrzu. Przecież świadomie nie karzesz sobie podnosić, obniżać ciśnienia, filtrować krew itp. Odbywa się to niejako automatycznie. Między innymi także dzięki pracującej nieustannie podświadomości. Ale wróćmy do rysowania.

Kiedy narysujesz koło, umieszczasz w nim dowolne znaki, kreski, kropki, kółka, linie, lub wyobrażasz sobie, że wyrysowujesz jakieś przedmioty. Ważne jest samo rysowanie i dodanie do tego wyobrażenia, czego chcesz się pozbyć i od czego uwolnić. Jest to robienie miejsca na nowe, oczyszczanie przestrzeni. To naprawdę działa! Jako przykład z własnego podwórka przytoczę tu sytuację, która najlepiej świadczy o możliwościach tego narzędzia.

Pewnego razu będąc na wakacjach czymś się zatrułam. Byłam ogólnie rozbita i strasznie bolała mnie głowa. Niestety była późna noc, w dodatku znaczne oddalenie od „cywilizacji”. Wówczas pomyślałam sobie, że mogłabym wykorzystać mandale. Usiadłam więc i zaczęłam rysować. Podczas rysowania mówiłam sobie, że wyrysowuję wszelki ból, oraz przyczyny i źródła jego powstania. Zużyłam kilka kartek i wykorzystałam kilkanaście kolorów kredek. Rysowałam tak ponad godzinę. Z każdą chwilą przy tym, podczas rysowania czułam się coraz lepiej, aż w końcu ból całkowicie ustał. To naprawdę działa! Wtedy po raz pierwszy uświadomiłam sobie moc tej techniki. Dlatego wprowadziłam ją także i wykorzystałam do uzyskania idealnej wagi i sylwetki.

A więc ruszajmy w drogę!

Zanim zaczniesz tę podróż chciałabym, byś zdała /zdał/ sobie sprawę, że ja pełnię podczas tego kursu tylko rolę przewodnika. Prowadzę Cię ścieżką uwolnienia. To na ile skorzystasz z tej wyprawy, zależy tylko od Ciebie. Od tego, na ile zdołasz się otworzyć i na ile pozwolisz sobie na dotarcie, na przyznanie się do głęboko nieraz zalegających uczuć i myśli. Na ile też zdecydujesz się z nich uwolnić, na tyle pozbędziesz się zbędnych kilogramów.

Istotne jest tu Twoje zaangażowanie w proces przemiany. Metoda, którą chcę zaproponować nie polega na ograniczeniu spożywania pokarmów, na zabranianiu sobie ulubionych potraw, liczeniu kalorii. Nie polega też na zaleceniu katorżniczych ćwiczeń fizycznych. Ta technika jest znacznie trudniejsza i zarazem łatwiejsza. Polega na pracy ze sobą, ze swoimi lękami, przyzwyczajeniami, nawykami. Metoda ta wymaga zmiany w podejściu do siebie a także w podejściu do odżywiania.

Zastanów się więc naprawdę tego chcesz. Po skończeniu kursu będziesz zupełnie nową osobą, kochającą siebie, darzącą się zaufaniem i szacunkiem. Otoczenie może nie chcieć przyjąć tego wizerunku. Mogą w związku z tym wystąpić konflikty, dotychczasowi przyjaciele i znajomi mogą od ciebie odejść. Z pewnością jednak pojawią się nowi, którzy będą Cię akceptować taką /takim/, jaka/jaki/ jesteś.

Czy się na to decydujesz?

Jeżeli tak, to zaczynajmy!

cdn

Ps
Jeżeli jesteś zainteresowana/y całością publikacji możesz ją zamówić naciskając tutaj:

Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina


Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina

Pozdrawiam cieplutko, zapraszam do lektury i życzę powodzenia w osiągnięciu wymarzonej sylwetki!

Barbara Łukowiak