Loading

sobota, 17 kwietnia 2010

Więcej na temat soi

Na stronie: http://www.eioba.pl/a79067/soja_coraz_bardziej_kontrowersyjna
znalazłam takie oto informacje na temat soi:

Soja zawiera bardzo dużo białka, nawet do 40%, które jest wyjątkowo wartościowe, a jego skład aminokwasowy jest najbardziej spośród produktów roślinnych zbliżony do białka mięsa. Białko sojowe w porównaniu z białkiem zwierzęcym w znacznie mniejszym stopniu powoduje utratę wapnia z moczem. Za takie działanie odpowiedzialny jest skład aminokwasowy białka, a konkretnie znacznie mniejsza niż w białku zwierzęcym zawartość aminokwasów siarkowych. Pod względem zawartości białka soja przewyższa swoich bliskich krewniaków - groch i fasolę. Zawiera ona również duże ilości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Cechą charakterystyczną jest stosunek kwasów jedno- i wielonienasyconych do kwasów nasyconych. Jest on o wiele korzystniejszy, niż w produktach mięsnych.

Soja dostarcza również witamin i składników mineralnych. Spośród witamin na uwagę zasługuje dość duża zawartość witamin z grupy B (witamina B1, B2, B6). Jest też soja doskonałym źródłem potasu, żelaza, wapnia, magnezu i fosforu.

Zawiera cenne fitoestrogeny (izoflawony i lignany), które posiadają praktycznie wszystkie pożyteczne cechy estrogenów (hormonów stosowanych w celu złagodzenia objawów przekwitania). Badania prowadzone w Uniwersytecie Wake Forest w USA dowiodły ponadto, że fitoestrogeny sojowe, podobnie jak estrogeny naturalne, zwiększają zawartość substancji neurotroficznych, które utrzymują komórki nerwowe w dobrej formie.Przypuszcza się w związku z tym, że soja powinna opóźniać starzenie się ludzkiego mózgu oraz chronić przed chorobą Alzheimera i innymi formami demencji.

Soja jawi się jako bardzo dobry produkt żywnościowy wpływający pozytywnie na zdrowie kobiet i mężczyzn w drugiej połowie życia, ponieważ ułatwia przetrwanie trudnego okresu po meno- i andropauzie.

Liczne badania pokazały, że preparaty sojowe chronią przed arteriosklerozą i chorobami serca, zmniejszając we krwi poziom „złego” cholesterolu (LDL), a zwiększając poziom „dobrego” (HDL). Długotrwałe spożywanie przez osoby z podwyższonym poziomem cholesterolu ok. 85 g suchego ziarna soi dziennie może obniżać cholesterol całkowity we krwi o ok. 20%.

Soja poprawia elastyczność naczyń krwionośnych i obniża ciśnienie krwi. Częste jej spożywanie prawdopodobnie wyjaśnia znacznie mniejszą zachorowalność na choroby serca wśród ludzi Wschodu. Ochronnie na serce mogą również wpływać izoflawony - np. genisteina, które prawdopodobnie działają jako przeciwutleniacze.

Niektóre badania wskazują, że soja może być jednym z wielu czynników zmniejszających ryzyko zachorowania na choroby nowotworowe, zwłaszcza przed przerostem i nowotworami prostaty, Potwierdzają to badania prowadzone m.in. na Uniwersytecie Harvarda Antynowotworowe efekty soi mogą tłumaczyć rzadkie występowanie raka prostaty u mężczyzn i raka piersi u kobiet Dalekiego Wschodu.

Badania dowiodły, że spożywanie kompletnych produktów sojowych jest korzystniejsze i bezpieczniejsze od stosowania wyciągów, które mogą zawierać tylko związki proestrogenne (więc potencjalnie rakotwórcze), a być pozbawione zawartych w soi związków antyestrogennych (przeciwrakowych). Ostatnio coraz większą uwagę zwraca się na korzystne działanie białka sojowego w profilaktyce osteoporozy, ponieważ spożywanie soi zwiększa gęstość kości i zapobiega osteoporozie. Długofalowe badania nad rolą soi w zapobieganiu osteoporozie u ludzi są w toku.

2 komentarze:

mirabelka pisze...

Przydałoby się jeszcze kilka przepisów na przyrządzanie soi, żeby nie ograniczać się do sojowych gotowców ze sklepu, typu soja jako parówki, soja jako schabowy:) Jak to w ogóle gotować?

Lidka pisze...

Niestety mimo, że z natury soja jest dobra i zdrowa to nie jadłabym ją, bo większość produkowanej na świecie soi to soja modyfikowana genetycznie - a coś co nie jest naturalne nie jest już zdrowe i zaszkodzić może nie tylko nam , ale bardziej naszym dzieciom, bo zmieniona genetycznie soja wbudowuje się w nasz organizm i to jest niebezpieczne - coś sztucznego jest w nas.
Wolę bardziej coś swojskiego - groch, fasola czy rewelacyjna ciecierzyca (inaczej cieciorka)