Loading

poniedziałek, 13 lipca 2009

Poskromić w sobie żarłoka

Oto kolejny artykuł znaleziony w sieci:

Poskromić w sobie żarłoka.

Niemal dwie trzecie osób, którym udało się schudnąć wracają do poprzedniej wagi w ciągu pierwszego roku. Po pięciu latach nie udaje się właściwie znaleźć nikogo, komu udałoby się utrzymać efekt odchudzania. Dlaczego tak trudno jest zrzucić wagę lub ją utrzymać po schudnięciu? Możliwości zmiany masy ciała są ograniczone ze względów czysto biologicznych. Zarówno w przypadku masy ciała, jak i sposobu, w jaki ludzie przybierają na wadze, czynniki genetyczne odgrywają bardzo dużą rolę. Mechanizmy biologiczne ograniczają zakres kontroli, jaką można nad tym sprawować. Można przypuszczać, że u większości osób występuje pewien stały punkt, wokół którego możliwe są tylko niewielkie wahania wagi.

Bardziej niepokojące są dowody świadczące o tym, że powtarzające się niepowodzenia w odchudzaniu mogą w rezultacie doprowadzić do zwiększenia masy ciała. Po okresowym głodzeniu przyrost masy następuje szybciej niżby to wynikało z samego tylko rachunku zjedzonych kalorii. Powtarzające się przejścia od głodzenia do przekarmiania dają efekt kumulacji (zwany też efektem jo-jo) - za każdym następnym razem chudnięcie następuje wolniej, a podczas kolejnego okresu przekarmiania szybciej przybiera na wadze .

Większości osób, które podejmują dietę nie udaje się wyraźnie schudnąć, ponieważ od czasu do czasu zjadają wystarczająco dużo, aby przekreślić skutki ograniczeń kalorycznych.

Skoro szanse na osiągnięcie sukcesu w odchudzaniu się są nieduże, jedynym więc dostępnym rozwiązaniem może być zaniechanie diety. Jest to sposób na uniknięcie następstw stałych niepowodzeń w odchudzaniu, odzyskanie kontroli nad przyjmowaniem pokarmów i poprawę samooceny. Gdyby udało się człowiekowi zdobyć pełną kontrolę nad przyjmowaniem jedzenia - mógłby chudnąć. Zwracanie uwagi na jedzenie rzeczywiście zapobiega odhamowaniu zachowań związanych z przyjmowaniem pokarmów i pozwala na zneutralizowanie opisanego efektu "a co tam, u diabła". Monitorowanie ilości przyjmowanych pokarmów jest prawdopodobnie najważniejszym czynnikiem decydującym o skutecznym odchudzaniu się. Osoby, które regularnie kontrolują ilość przyjmowanych pokarmów tracą na wadze więcej niż te, które takich kontroli zaniedbują. Kluczem do monitorowania ilości przyjmowanych pokarmów jest przestrzeganie choćby podstawowych zasad:

- Jeść jedynie w pozycji siedzącej,
- Spożywać wszystkie potrawy wyłącznie z talerza,
- Nakładać sobie porcje średniej wielkości,
- Zostawiać trochę jedzenia na talerzu,
- Jeść wszystkie posiłki w jednym pomieszczeniu,
- Nie oglądać telewizji w trakcie posiłku.

Samoregulacja procesu jedzenia wydaje się być zadaniem złudnie prostym - jedz, kiedy jesteś głodny, przestań kiedy się najesz. Jednak u wielu ludzi, którzy odchudzają się zaczynają występować problemy z samoregulacją. Dokładają wszelkich starań, aby zignorować fizjologiczne bodźce skłaniające do jedzenia, później jednak, kiedy mają wrażenie, że dieta została złamana lub czują się przygnębieni, rezygnują z tych starań. Poprzez ignorowanie bodźców fizjologicznych, które w innym wypadku wpływałyby na regulację przyjmowania pokarmów, osoby odchudzające się pozwalają, by rządziły nimi bodźce sytuacyjne i chwilowe impulsy. Tracą wówczas kontrolę nad jedzeniem. Pojawiają się u nich okresy żarłocznego objadania się, które są gorsze niż brak diety. W rzeczywistości coraz więcej dowodów wskazuje na to, że niemal każda dieta jest z samej swej istoty skazana na niepowodzenie. Rozpoczęcie odchudzania się jest objawem niewłaściwej regulacji opartej na fałszywym przekonaniu - człowiek stara się kontrolować zmienną (masę ciała), która nie poddaje się kontroli.

Autorem artykułu jest Karolina Hajek
żródło: http://www.atrakcyjna.com/forum/viewtopic.php?t=1189

Brak komentarzy: