Loading

środa, 28 stycznia 2009

Lęk przed byciem szczupłą i atrakcyjną – część 3

Teraz proponuję Ci medytację, dzięki której uwolnisz się od lęku przed byciem szczupłą i atrakcyjną.

Medytacja – Uwolnienie od lęku przed szczupłą, zgrabną, atrakcyjną sylwetką:

Usiądź wygodnie, z wyprostowanym kręgosłupem. Zrób wdech i na wydechu powiedz: rozluźniam swoje ciało. Teraz wyobraź sobie, że do łopatek masz przyczepione nitki. Biegną one do góry, tam łączą się z trzecią nitką zaczepioną wewnątrz twojej głowy, dokładnie w jej środku.

Te trzy nitki łączą się ponad głową i ciągną Twoją głowę, szyję, łopatki do góry. Po prostu daj się pociągnąć za nitki do góry. Poczuj przy tym jak twoje plecy stają się proste, kręgi się wydłużają, przestrzenie między kręgami stają się większe. Teraz siedzisz prosto i wygodnie.

Porusz mięśniami twarzy, zrób parę grymasów, pozwól opaść swojej żuchwie w dół - moja twarz jest rozluźniona, poruszaj ramionami – moje ramiona i ręce są rozluźnione, poczuj swój kręgosłup – moje plecy są rozluźnione. Wciągnij rozluźnij brzuch – mój brzuch i piersi są rozluźnione. Zwróć uwagę na pośladki, popraw się na krzesełku – moja miednica i biodra są rozluźnione, poruszaj mięśniami nóg i stóp – moje nogi są rozluźnione.

Weź teraz głęboki wdech i na wydechu powiedz – moje całe ciało jest rozluźnione. Teraz wyobraź sobie, że wdech następuje przez pępek, oddech podnosi się do wysokości gardła, po czym opada do poziomu pępka, gdzie następuje wydech. Wyobraź sobie, że oddech zaczyna się w okolicy pępka, unosi się do gardła, następnie opada i wychodzi przez pępek. Skojarz ten ruch z morską falą wznoszącą się przy brzegu, opadającą i cofającą się w głąb morza.

Niech twój oddech wznosi się od pępka do gardła, opada i uchodzi spokojnie, jak fale na morskim brzegu. Nie staraj się kontrolować oddechu, dbaj jedynie o wizualizację wchodzenia przez pępek, unoszenia się, opadania i wypływu przez pępek oddechu. Niczego nie wymuszaj, poddaj się temu rytmowi. Wykonaj kilka takich oddechów teraz.

Teraz weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: teraz oczyszczam swój umysł. Weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: mój umysł jest oczyszczony. Wszystkie odgłosy z zewnątrz tylko potęgują moje wyciszenie i sprzyjają wchodzeniu w głąb siebie. Jestem zawsze bezpieczna. Weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: wchodzę w moją wewnętrzną ciszę. Weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: jestem w swojej wewnętrznej ciszy.

Idziesz teraz krętymi schodami w dół. Z każdym stopniem schodzisz coraz głębiej, w nieznane obszary twojej duszy i psychiki, w nieznane obszary twojej podświadomości. Schodzisz coraz niżej. Wokół ciebie panuje półmrok, tylko gdzieś w oddali widać nikłe światełko, jednak schody, którymi schodzisz mają wystarczające oświetlenie.

Im niżej schodzisz, tym bardziej zatęchłe robi się powietrze, tak, jak w dawno nie wietrzonym pokoju. Usłysz echo swoich kroków. Poczuj chłód powietrza w miarę, jak schodzisz coraz głębiej. Jesteś już na dole. Słyszysz miarowy dźwięk spadających kropel wody.

Znajdujesz się w ogromnym holu, jest on ciemny i wilgotny, oświetlony tylko nikłym płomieniem kilku świec. Z sufitu zwisają pajęczyny. Rozejrzyj się po pomieszczeniu, zauważ, że na każdej ze ścian pokoju jest po kilka drzwi. Za tymi drzwiami mieszkają twoje lęki i niepokoje, twoje obawy. Rozejrzyj się dookoła, jaką ilość drzwi widzisz? Za chwilę odwiedzisz swoje lęki.

Co czujesz? Czy strach? W jakim miejscu w ciele go odbierasz? Ściska cię w żołądku, oblewa cię pot, czujesz ogromną gulę w gardle, może odbierasz niepokój w innej części twojego ciała? Trochę to dziwne, że masz te wszystkie uczucia teraz, skoro wszystkie twoje lęki mieszczą się za zamkniętymi drzwiami, które widzisz przed sobą. W takim razie dlaczego masz te dziwne odczucia w ciele?

Twoje strachy , obawy wiedzą, że chcesz do nich przyjść, użyć światła, poznać je lepiej i też się boją. Próbują więc tobą kierować w najlepszy sposób jaki znają – wysyłając sygnały do twojego ciała. W ten sposób pragną ci przekazać różne wiadomości. Do tej pory kod ten nie był ci znany.

Czułaś jakiś niepokój w ciele i nie wiedziałaś o co chodzi. Za chwilę poznasz największe tajemnice twoich obaw i lęków. Podejdź teraz po kolei do każdych drzwi i przeczytaj wywieszkę, informującą jaki lęk, jaka obawa za nimi mieszka.

Teraz podejdź do drzwi, na których widnieje napis: Tu mieszka Lęk przed schudnięciem lub Tu mieszka lęk przed moim szczupłym, atrakcyjnym ciałem.
Otwórz te drzwi. Wejdź do pomieszczenia. Panuje tu półmrok, poczuj, jaka jest temperatura pomieszczenia.

Może w powietrzu unosi się jakiś charakterystyczny zapach? Rozejrzyj się, czy dostrzegasz swój lęk przed byciem szczupłą? Czy dostrzegasz swój lęk przed posiadaniem zgrabnej, smukłej sylwetki? Postać, która znajduje się w tym pomieszczeniu symbolizuje istotę i źródło, całą kwintesencję twoich obaw przed pozbyciem się przez ciebie nadmiaru kilogramów.

Jak wygląda ta postać? Czy widzisz ją wyraźnie, czy tylko czujesz jej obecność w pomieszczeniu? Pozwól, niech podejdzie do ciebie. Wiedz, że jesteś bezpieczna, gdyż czuwa nad tobą twój opiekun duchowy, którego wcześniej poznałaś. A więc pozwól, niech twój lęk podejdzie do ciebie.

W którym miejscu w ciele czujesz teraz dyskomfort? W żołądku, gardle, sercu, może w innej części ciała? Twój lęk zbliża się do ciebie, a ty obserwuj swoje doznania w ciele. Jesteś jednak bezpieczna. A teraz spójrz prosto w oczy twojemu lękowi. Niezależnie od tego, jak istota, która jest w tym pomieszczeniu wygląda, spójrz jej prosto w oczy. Jeżeli czujesz obawę, poproś twego opiekuna, by potrzymał cię za rękę, lub stanął u twojego boku.

Pamiętaj jesteś bardzo bezpieczna. Nawet, gdy twój lęk wygląda bardzo groźnie, nie może ci nic zrobić. Mimo wszystko spójrz w oczy lękowi. W jego oczach rozpoznajesz cząstkę siebie. W jego oczach widzisz teraz jakąś scenę z dzieciństwa, bądź z innego momentu w twojej egzystencji, w twoim życiu, kiedy ten lęk się narodził. Widzisz scenę narodzin twojego lęku, poznajesz przyczyny jego powstania.

Teraz jesteś bezpieczna, oglądasz tylko obrazy jak w kinie, ale bez uruchamiania emocji. Przez lata ten lęk narastał, aż przybrał obecną postać. Przez lata też, znalazł sobie wygodne mieszkanko w tej części twojego ciała, w której wcześniej odczuwałaś dyskomfort na widok twoich obaw.

Teraz z twojego serca wyślij promień miłości prosto w miejsce, które było przyczyną powstania lęku. Zrób to teraz. Poproś swojego opiekuna, by wspomógł cię swoją energią, by też wysyłał w to miejsce miłość. Pod wpływem promienia miłości cała scena zaczyna się rozwiewać, znikać, przestaje istnieć. Pod wpływem płomienia miłości zostaje teraz usunięty jej zapis z twojego ciała i z wszystkich twoich komórek na każdym poziomie i płaszczyźnie twojej egzystencji.

Cały czas wysyłaj promień miłości, niech wypali wszystkie przyczyny powstania twojego lęku i cały ich zapis w twoich ciałach. Teraz weź kartkę i w mandali wymaluj wszystkie przyczyny powstania w tobie tego lęku, wymaluj wszystkie przyczyny i cały lęk, jaki w sobie nosisz dotyczący posiadania przez Ciebie zgrabnej i smukłej sylwetki....

A teraz ze swojego serca wyślij płomień miłości lękowi, w którego oczy patrzyłaś. Niech płomień miłości rozświetli całą jego postać. Zobacz, pod wpływem wysyłanej miłości twój lęk się zmienia, transformuje, przybiera inny kształt. Możesz poprosić swojego opiekuna, by i teraz wspomógł cię swoim promieniem miłości i wraz z tobą wysyłał go lękowi.

Wciąż wysyłając z twojego serca płomień miłości spytaj się twojej obawy, czego chciała cię nauczyć? Zapytaj jej, czy ma dla ciebie jakiś przekaz i czy chce byś zwróciła na coś uwagę. Skup teraz swoją uwagę na miejscu w ciele, gdzie odczuwałaś lęk. Wraz z wysyłaniem promienia miłości lęk w ciele słabnie, po prostu rozpuszcza się. Wciąż wysyłaj mu miłość.

Zobacz, całe pomieszczenie, w którym mieszkał twój lęk napełnia się teraz światłem. Światło dociera do najdalszych kątów i zakamarków pokoju. Wszystko staje się lekkie i jak bańka powietrza unosi się do góry. Wydostajecie się teraz na powierzchnię twojej świadomości. Jesteście już na górze.

Świeci piękne słońce, komnata i twój lęk poddawane są teraz działaniu światła słonecznego, zobacz, jak wszystko się zmienia pod wpływem światła miłości i światła słońca. Ściany komnaty znikają i na wolnej przestrzeni, w pełni słońca stoi teraz twój lęk. Nie może nigdzie uciec, bo związany jest z tobą promieniem miłości. Czy teraz nadal się go boisz?.

Czy nadal jest taki straszny, groźny? Czy nadal czujesz, to przeszkadzające napięcie w ciele? Cały czas wysyłaj twojej obawie promień miłości. Rozpuszcza on cały lęk, transformuje go. Im mniejszą i bardziej zmienioną widzisz istotę swojego lęku, tym mniej przykrych doznań czujesz w swoim ciele.

Zobacz, jak twój lęk rozpływa się, rozwiewa, może usiłuje się jeszcze bronić, ale jest coraz słabszy. Z każda chwilą coraz bardziej zanika. Już go nie widzisz. Jednak jakaś cząstka ciebie odczuwa jego obecność.

Wysyłaj nadal promień miłości z twojego serca. Obserwuj doznania w twoim ciele. Czy nie ma już w nim najmniejszych oznak lęku? Wyślij teraz miłość do tej części ciała twojego, w której odczuwałaś lęk.

Miłość usunie wszystkie jego pozostałości. Dokonało się! Jesteś na zawsze wolna już od lęku przed byciem szczupłą i zgrabną, wolna od lęku przed utratą nadmiaru kilogramów i wolna od przyczyn powstania tego lęku!

A także wolna od lęku, który też ciągle usadawiał się w tym miejscu swojego ciała, które właśnie uzdrowiłaś.

Na ziemi przed tobą dostrzegasz teraz mały przedmiot, pozostałość lęku. Właśnie wydobyłaś na światło dziennie fragment siebie samej. Fragment, który był zagubiony, zalękniony, opuszczony przez wszystkich. Teraz fragment ciebie wrócił do światła. Jego energia została przez miłość zamieniona z negatywnej w pozytywną. Odzyskałaś część siebie.

Ten przedmiot, który widzisz przed sobą, jest to zagubiona część ciebie, którą właśnie odzyskałaś. Część ciebie przetransformowana energią miłości. Co to za przedmiot? Weź go do ręki, dokładnie obejrzyj, poczuj jego strukturę. Jest ciężki, czy lekki? Ma jakiś zapach? Do czego może służyć?

Czujesz radość i podniecenie, bo właśnie trzymasz w ręce odzyskaną cząstkę siebie. Cząstkę zagubioną, jak syn marnotrawny, która właśnie wraca do domu. Zobacz, odnaleziona rzecz zamienia się teraz w energię i wnika w ciebie, uzupełniając twoją świetlistą istotę o brakujący fragment.

Czujesz się teraz zintegrowana. Miejsce, w ciele, w którym wcześniej odzywał się lęk, jest w pełni uleczone i zagościła w nim radość i miłość. Poczuj to teraz. Możesz nawet dotknąć tego miejsca rękoma. Wiesz już jak pracować ze swoimi obawami, wiesz już, że lęk jakikolwiek straszny by się nie wydawał, to tylko zagubiona cząstka ciebie, którą możesz uzdrowić promieniami miłości płynącymi prosto z serca.

Podziękuj teraz twojemu opiekunowi za wsparcie i pomoc jakiej ci udzielił. Podziękuj słońcu, za jego uzdrawiające promienie. Podziękuj sobie, za odwagę i miłość sobie przekazaną. Podziękuj twojej odzyskanej części, że wróciła do Ciebie i że będzie cię wspierać.

A kiedy poczujesz, że jesteś już gotowa powoli wróć do rzeczywistości. Nie spiesz się. Za chwilę otworzysz oczy. Poczujesz się świeża, zrelaksowana, pełna radości i chęci do życia. Otwórz oczy. Witamy wśród radosnych i szczupłych.


Narysuj w mandali przedmiot, przedmiot utracony wcześniej, a teraz symbolizujący odzyskany fragment ciebie.

Afirmacje:

Lęki są miejscami we mnie, które czekają na miłość.

Zrezygnowanie z otyłości jest dla mnie całkowicie bezpieczne.


Pozdrawiam Barbara

Lęk przed byciem szczupłą i atrakcyjną – część 2

Lęk jest uczuciem, które można zmienić łatwiej, niż się to z pozoru wydaje. Aby uwolnić się od niego wystarczy Twoja chęć i zdecydowanie. Najpierw należy określić dokładnie to, czego się obawiamy. A czego się obawiasz w związku z tym, że będziesz szczupła? Co może ci się stać? Jakie zagrożenie w tym widzisz?

A może wcale nie zauważyłaś, że się boisz zrzucić nadwagę?

Znając swe lęki możesz je opanować. Dlaczego? Ponieważ tak naprawdę twój lęk niezależnie czego by dotyczył, reprezentuje obszar, który doskonalisz w swoim życiu, fragment ciebie samej, który wydobywasz na światło dzienne, zmieniając jego negatywną energię w pozytywną.

Tak naprawdę, to nie jesteś swoim lękiem, tylko kimś, kto go doświadcza. Zamiast mówić: ”Boję się” powiedz: „Płynie przeze mnie uczucie lęku. Pozwalam mu odpłynąć.

Lęk ma moc tylko wtedy, gdy ukrywa się pod powierzchnią świadomego myślenia. Odblokowanie lęku przyniesie Ci wiele korzyści, bo w lękach ukryte są obrazy, przekazy na temat tego jaką wspaniałą osobą jesteś i kim możesz się stać w przyszłości. Dlatego za chwilę skonfrontujemy się ze swoim lękiem przed szczupłością, niezależnie, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że on istnieje, czy nie. Niezależnie od tego czy świadomie się do niego przyznajesz, czy nie.

Ciąg dalszy w następnym poście

Pozdrawiam Barbara

sobota, 17 stycznia 2009

Lęk przed byciem szczupłą i atrakcyjną – część 1

Wyobraź sobie przez chwilę, że jesteś chuda jak tyka i ważysz 35 kg. Już? Jakie uczucia w tobie to wywołało? Czy przestraszyłaś się tego?

Przedmiotem naszej dzisiejszej uwagi będzie właśnie lęk.

Twoje pragnienie utraty wagi może być hamowane przez rozmaite lęki. W bardzo wyraźny sposób doświadczyłaś tego przed chwilą. Podam Ci parę przykładów.

1. W przypadku, kiedy nadwaga stanowi twoją ochronę, możesz nie chcieć się jej pozbyć, bo czułabyś się zbyt lekka i za wysoka. Nadal brakuje Ci uziemienia i boisz się, że może Ci się stać coś złego, że istnieje jakaś siła zewnętrzna, mocniejsza od ciebie, która mogłaby cię powalić, zdmuchnąć. Czyli w konsekwencji może cię spotkać coś strasznego /sama nawet dokładnie nie wiesz co/.

2. Boisz się stracić na wadze, bo wtedy czułabyś się zbyt dobrze. Gdy masz nadwagę myślisz o niej, żałujesz nawet siebie, możesz narzekać. Gdy nie będziesz jej posiadała uzyskasz więcej energii /bo nie będziesz musiała jej wydatkować na ciągłe myślenie i żałowanie, co by było gdyby../. Tę energię teoretycznie mogłabyś wykorzystać konstruktywnie rozwijając swe talenty. Ale tak naprawdę, nie wiesz co mogłabyś zrobić z tym nadmiarem energii. W rzeczywistości przyzwyczaiłaś się do takiego stanu rzeczy, jaki jest. Poświęcając zwyżkę energii np. na poszerzanie swoich horyzontów musiałabyś jednocześnie zmienić swój dotychczasowy styl życia. A tego nie chcesz. Wygodnie ci jest tak, jak jest. Dlaczego? Nowe niesie ze sobą zawsze jakąś niewiadomą, jakieś ryzyko, którego podświadomie możesz się bać. Dlatego tak naprawdę wolisz zrezygnować nawet ze szczupłej sylwetki i ze zdrowia.

3. Czego się jeszcze boisz? Możesz obawiać się schudnięcia, gdyż uważasz, że wtedy mogłabyś wzbudzić większe zainteresowanie seksualne u płci przeciwnej. A szczególnie u twojego męża. A ty z jakiś powodów tego nie chcesz. Kiedy jesteś mniej atrakcyjna nie musisz mówić „nie”. Tak naprawdę bowiem boisz się powiedzieć „nie” komukolwiek.
Wywodzi się to stąd, że boisz się, że możesz okazać się zła, co z kolei może prowadzić do odrzucenia i opuszczenia. Dla dziecka odrzucenie i opuszczenie równa się śmierci.

4. Być może nosisz w sobie wiele smutku, rozpaczy. Twoja nadwaga jest efektem tego smutku zgromadzonego w komórkach twego ciała. Odczuwasz strach przed jego wyrażeniem. Smutek mianowicie, wydaje Ci się jak dół bez dna, z którego nie będziesz mogła się wydostać, jeśli tylko zwolnisz samokontrolę. Dlatego, kiedy tylko pozwalasz sobie na płacz, równocześnie wpadasz w przerażenie. Hamujesz to uczucie i osiedla się ono w twoich tkankach.

5. Może podświadomie sądzisz, że z utratą wagi będzie się wiązać jakaś choroba. Często spotykamy osoby, które wcześniej były otyłe. Pytamy je w dobrej wierze, jak pozbyły się nadwagi. A one informują nas, że właśnie są ciężko chore i to choroba przyczyniła się do ich szczuplejszej sylwetki. Twoja podświadomość koduje te wszystkie informacje. I... robi wszystko, byś pozostała przy swojej wadze, gdyż obawia się choroby.

No dobrze, co w takim razie mozemy zrobić, by pozbyć się tego lęku?

O tym w następnej części artykułu

Pozdrawiam Barbara

niedziela, 11 stycznia 2009

Zioła, nadwaga i glutamian sodu.

Glutamian sodu jest nazywany często szóstym smakiem. Jednak jest on bardzo szkodliwy dla naszego organizmu. A kiedy pragniemy schudnąć po prostu zabroniony. Między innymi dlatego, że potęguje łaknienie. Jest to wspaniały poprawiacz smaku i zapachu każdego jedzenia. A któż z nas nie pragnie spożywać świetnie pachnące i smakujące potrawy?

Ale jest na to rada. Posiłek może być równie smaczny i do tego zdrowy, jeżeli wykorzystamy w nim zioła jako przyprawy. Poniżej podaję przepis na doskonałą mieszankę ziołową poprawiającą smak i zapach każdej potrawy. Ja dodaję ją do wszelkich dań przyrządzanych na ciepło, to znaczy zup i mięs.

Mieszanka ziołowa:
Zmieszać razem:

Lubczyk 1,5 porcji
Majeranek 1.5 porcji
Bazylię 1 porcję
Oregano 1 porcję
Kurkuma 1 porcję
Estragon 0,5 porcji
Tymianek 0,25 porcji
Rozmaryn 0,10 porcji

Mówiąc porcja mam na myśli ilość. Np. Jedna porcją może być łyżka, czy szklanka, kubeczek itd. Ważne by korzystać z tego samego naczynia podczas odmierzania, by zachować właściwe proporcje.

Życzę smacznego!

piątek, 9 stycznia 2009

Waga jako kompensacja

Nie sposób uniknąć stresu w dzisiejszym świecie. Więc na co dzień mamy z nim do czynienia. Denerwujemy się, martwimy, wstydzimy itd.

Nasza podświadomość musi sobie jakoś radzić z tym bagażem. I wymyśliła doskonały sposób. Nadwyżki negatywnej energii zamyka, składuje w warstwach tłuszczu.

W ten sposób osiąga od razu kilka celów: blokuje negatywne emocje, gromadzi zapas skoncentrowanej energii na „na czarną godzinę”, zwiększa ochronne warstwy tłuszczowe, które łagodzą fizyczne lub klimatyczne oddziaływania.

Co możemy w tej sprawie zrobić? Wydać podświadomości nowe rozkazy. Podświadomość to doskonały kierownik zarządzania. Wykonuje wszystkie komendy płynące od nas – dyrektorów.

Jak to zrobić? Jak powiedzieć podświadomości, by nie gromadziła tłuszczu a raczej się go pozbyła, bo jest go za wiele?

Poprzez wyobrażenie sobie uwalniania tłuszczu z organizmu. W ten obrazowy sposób wskazujemy naszej podświadomości czego od niej oczekujemy. Wydajemy rozkazy i oczekujemy ich wykonania.

Dlatego poniższe ćwiczenie wielu osobom może pomóc w procesie odchudzania.

Ćwiczenie odchudzające

Część I
Wykonując wdech podnieś ręce do góry i połóż na głowę.
Wraz z wydechem przesuń dłońmi od czubka głowy po ciele w dół.
Wyobraź sobie, że wyciskasz tłuszcz spod skóry.
Staraj się osiągnąć odczucie, że brzuch się wciąga, objętość ciała zmniejsza się.

Część II
Teraz wyobraź sobie, że leżysz w strumyku z ciepłą, przeźroczystą wodą. Woda ta obmywa twoje ciało ze wszystkich stron. Jej strugi unoszą ze sobą wszystko to, co niepotrzebne, zbędne. Osiągnij uczucie, że potok rozmył i uniósł ze sobą poprzednie otyłe i niezgrabne ciało, potok zabrał cały wyciśnięty przez Ciebie tłuszcz. Zamiast tego pozostał idealny obraz.

Ćwiczenie pochodzi z książki „Szkoła idealnej figury” N. Szerestiennikow

Pozdrawiam Barbara

wtorek, 6 stycznia 2009

Mielone nasiona lnu przeciw zaparciu

Wiele osób otyłych ma problem z zaparciami. Dlatego chciałabym się podzielić poniższą informacją:

Wartościowym środkiem roślinnym przeciwdziałającym zaparciom są zmielone popularne nasiona lnu – tzw. siemię lniane. Dzięki zdolności chłonięcia wody - dodanej do zmielonych nasion i silnemu pęcznieniu – siemię skutecznie zapobiega odwodnieniu stolca i spowodowanym tym zaparciom.

Przeciwdziała zaparciu również duża ilość śluzu (wyekstrahowana wodą) oraz olej lniany – nadające ściankom jelita walory poślizgowe. Ponadto zmielone nasiona lnu drażniąc ścianki jelit, pobudzają ruch robaczkowy i przyspieszają tym przesuwanie masy kałowej w jelicie grubym – dlatego można przed spożyciem namoczyć zmielone siemię np. w kefirze naturalnym (w tej postaci jest zarówno smaczniejsze, jak i zdrowsze ze względu na dodatek odpowiednich kultur bakteryjnych wspomagających trawienie)

Recepta z mielonych nasion lnu:


Nasiona lnu należy najpierw podgrzać na suchej patelni, bardzo krótko, na dużym ogniu i pod przykryciem, bo skaczą. Podczas prażenia trzeba potrząsać patelnią, aby ziarna się nie spaliły. Wysoka temperatura nie tylko zabija wszelakie bakterie, rozkłada substancje cyjanogenne (jeśli się jeszcze ostały), ale nadaje ziarnu sezamowy smak, zupełnie nie przypominający lnu i wspaniały zapach.

Po przestudzeniu najlepiej zemleć siemię w młynku elektrycznym, takim jak do kawy (ale nie tym samym, by nie przeszło jej zapachem). Uwaga: chodzi jedynie o "złamanie" ziarna, a nie starcie na proch (traci smak),dlatego włączamy młynek na 2-4 sekundy (do wypróbowania).

Codziennie należy spożywać dwie – trzy łyżki stołowe zmiażdżonych nasion. Można je wsypać do zupy mlecznej lub jarzynowej, posypać kanapkę z serem, wymieszać kefirem, dodać do surówki.

Trzeba pamiętać przy tym o piciu większej ilości płynów. (przynajmniej 2 szklanki). Zwłaszcza gdy stosujemy nasiona lnu, które nie rozrzedzone wodą mogą zbijać się w grudki i stać się bezużyteczne lub wręcz szkodliwe. Ale uwaga! Nasion lnu - po ich rozdrobnieniu nie można długo przechowywać, gdyż pod wpływem tlenu, światła i wyższych temperatur niektóre cenne związki czynne szybko ulegają degradacji.

Ja kiedyś zalewałam wodą na noc i zjadałam cały wraz z tym śluzem na drugi dzień rano przed jedzeniem. Teraz robię sobie specjalne koktajle i nasiona lnu dodaję właśnie do nich.

Pozdrawiam Barbara

piątek, 2 stycznia 2009

Psychika a utrzymywanie nadwagi.

Przyczyny otyłości mogą być naprawdę różne. Istotnym jest to, że prawie zawsze ma to jakiś związek z naszą psychiką. Nawet sobie tego nieuświadamiamy, ze przeważnie tkwią one bardzo głęboko w nas samych. Oto niektóre z możliwości:

Otyłość jako tworzenie wokół siebie ochronnego muru, a nawet zasieków przed otoczeniem.

Strach przed krytyką, przed stresem, negatywnymi doświadczeniami, własnymi uczuciami i seksualnością.

Nadwaga często oznacza silny lęk /zaczynają wówczas źle pracować nerki, gospodarka wodna w organizmie jest niestabilna, rozchwiana i człowiek jest nie tyle otyły, ile napompowany, napuchnięty nadmiarem wody w organizmie/.

Ten, kto ma ochotę poczuć się ważnym, pragnie wywrzeć na innych wrażenie może przybierać na wadze. /Kiedyś otyła sylwetka, duży brzuch świadczyła o prestiżu społecznym i bogactwie./

Formułując odpowiedzi na poniższe pytania zaczniesz rozumieć zależność między twoją nadwagą a tym, co dzieje się w twoim życiu, myślach, uczuciach i w ciele.

1. Jak nadwaga wpływa na moje życie?,

2. W czym przeszkadza mi nadmiar kilogramów?

3. Czego nie mogę przez to robić?

4. Jakich uczuć nie mogę doświadczać mając nadwagę?


5. Co robiłbym/robiłabym, gdyby nie nadmiar kilogramów?

6. Dlaczego nie robię tego już teraz?

7. Przypomnij sobie moment, kiedy nadwaga po raz pierwszy pojawiła się w Twoim życiu. Kiedy to było? Czy wiązało się z jakimś konkretnym wydarzeniem w Twoim życiu? Np. : urodzenie dziecka, ślub, pogrzeb, zmiana pracy, rozwód, rozstanie z partnerem itp.

8. Uświadom sobie, a może nawet opisz swoje samopoczucie związane z byciem otyłą/otyłym. Np. czuję się ciężka, niezgrabna, nieładna. Wstydzę się pokazywać na plaży, nawet na ulicy. Mam uczucie pustki, nie chce mi się dalej żyć itp.

9. Teraz do każdego uczucia, sformułowania dodaj dlaczego tak się czujesz. Np. czuję się ciężka, ponieważ muszę dźwigać na sobie nadmiar obowiązków. Wstydzę się pokazywać na plaży, ponieważ wszyscy mnie obserwują, ponieważ moje ciało jest brzydkie i nieatrakcyjne itd.

Jestem zły/a, ponieważ wszyscy mnie ignorują. Czuję się samotna, ponieważ nie mam stałego partnera. Czuję......, ponieważ...... Jestem......, ponieważ

10. Teraz wyobraź sobie, że ważysz tyle, ile pragniesz. Nadwaga należy do przeszłości. Co zrobisz teraz? Czy będziesz robić coś, czego nie czynisz obecnie? Jak będzie wyglądało twoje życie? Czy coś się w nim zmieni? Czy zmienią się twoje stosunki z innymi? Jak to wpłynie na moje zdrowie? Czy wpłynie to na stosunek mnie do samego/samej siebie? Czy pozbycie się nadwagi pomoże ci lepiej wykorzystać własne możliwości w innych dziedzinach życia?

11. A wreszcie czy naprawdę tego chcesz? Jeżeli pojawią się wątpliwości, przede wszystkim musisz się ich pozbyć. To właśnie one w głównej mierze przyczyniają się do trwającego stanu nadwagi. Rozpoznanie ich stanowi pierwszy krok do uleczenia ciała i ducha, do pozbycia się nadwagi.

Więcej na ten temat znajdziesz w książce: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Pozdrawiam

Barbara Łukowiak

Prezent: Medytacja odchudzająca mp3


Witaj!

Zapisz się na darmowy kurs: "Jak schudnąć przy pomocy medytacji odchudzającej" 
 





Tutaj: http://wszystkodlaciebie.pl/zaproszenia/medytacjaminikurs/

Pozwól sobie na kochający związek z Twoim ciałem. FRAGMENT 8 KSIĄŻKI: "Kreatywne odchudzanie"

Teraz dokończ poniższe zdanie. Powiedz to, co najpierw pojawi się w Twojej głowie:
Moje ciało jest jak....

Do czego jeszcze porównałabyś/porównałbyś/ własne ciało? Co kojarzy Ci się z Twoim ciałem? Czy są to stwierdzenia aprobujące, niosące w sobie pozytywny wydźwięk? Czy raczej wzbudzające w tobie niechęć? Znajdź teraz porównanie pochlebne dla Twojego ciała.

A co byś powiedział/a/ na taką metaforę –

Moje ciało jest świątynią?

Jak traktowałabyś/traktowałbyś/ świątynię? Czy wrzucałabyś/wrzucałbyś/ do niej wszystkie śmieci i wielkie ilości żarcia pełnego chemii? Kiedy idziesz na zakupy do sklepu spożywczego, zadaj sobie pytanie: czy umieściłabym to w świątyni/umieściłbym/?

Prawda, że jakże inaczej wtedy widzimy i odczuwamy własne ciało.

A co powiesz na stwierdzenie:

Moje ciało jest moim najlepszym przyjacielem. Jak traktuje się przyjaciela? Czy zważa się na jego potrzeby, sprawia mu się drobne przyjemno-ści? Słucha się co ma do powiedzenia?

Jakie inne, umacniające Cię i wyzwalające pozytywny stosunek do własnego ciała porównania można zastosować? Masz jakiś pomysł?

Zdecyduj, że od dzisiaj będziesz myślał/a/ o swoim ciele na co najmniej 5 nowych, konstruktywnych sposobów. Sposobów, które wywołują twoje pozytywne emocje. Np. moje ciało jest świątynią, podarunkiem, tańcem, radością, przyjacielem, twórczością, szczęściem, itp. Postanów solennie, że będziesz żyła zgodnie z tymi nowymi po-równaniami przez najbliższe 30 dni.

Od tej pory zacznij rozwijać kochający związek z twoim ciałem. W książce: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę" umieściłam szablon, wzór afirmacji, który możesz przepisać i powiesić na przykład na lustrze w łazience. Będzie on Ci przypominać, że Twoje ciało jest Twoim najlepszym przyjacielem. Oto ta afirmacja:

Spójrz na siebie, dotknij się i powiedz:

Moje ciało, zawsze spełniasz moje oczekiwania, chronisz mnie. Pozostaje mi jedynie podziękować Ci za Twoje poświęcenie, miłość i troskę o mnie. Dziękuję Ci za to z głębi serca. /Tylko tyle i aż tyle/.

cdn

Ps
Jeżeli jesteś zainteresowana/y całością publikacji możesz ją zamówić naciskając tutaj:

Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina


Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina




Pozdrawiam cieplutko, zapraszam do lektury i życzę powodzenia w osiągnięciu wymarzonej sylwetki!

Barbara Łukowiak

Dane dotyczące książki "Kratywne odchudzanie"

Wiele osób pyta mnie gdzie można dostać moją książkę: "Kreatywne odchudzanie czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Podaję więc szczegóły:

"Kreatywne odchudzanie czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"
Autor: Barbara Janina Łukowiak

· Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
· Rok wydania: 2005
· Zamówienia:

książkę możesz zamówić naciskając tutaj:

Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina


Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina





lub w wielu księgarniach internetowych, które znajdziesz po zapisaniu tytułu książki w google.
lub po prostu pytaj o tą książkę w twojej księgarni, ewentualnie poproś o jej zamówienie.

Pozdrawiam
Barbara Łukowiak

Czy wiesz, że w twoim organizmie występują dwa rodzaje tkanki tłuszczowej? FRAGMENT 7 KSIĄŻKI: "Kreatywne odchudzanie"

Czy wiesz, że w twoim organizmie występują dwa rodzaje tkanki tłuszczowej? Jest to tkanka tłuszczowa brunatna i tkanka tłuszczowa biała. Biały tłuszcz stanowi warstwę izolacyjną, położoną tuż pod powierzchnią skóry. Dzięki niej jest nam ciepło, a także w okresie niedożywienia stanowi ona źródło energii dla naszego organizmu.

Brunatna tkanka tłuszczowa leży głęboko w naszym ciele i otacza najważniejsze narządy wewnętrzne takie jak np. serce, nerki... Stanowi także poduszkę ochronną dla kręgosłupa, karku i dużych naczyń krwionośnych w obrębie klatki piersiowej.

Brunatna tkanka tłuszczowa wcale nie jest magazynem tłuszczu /o to dba biała tkanka tłuszczowa/. Jej podstawową funkcją jest zużywanie nadmiaru kalorii pochodzących z pożywienia. Spala ona nadmiar kalorii dla uzyskania ciepła. Proces ten jest nazwany termogenezą i zachodzi w też wielu innych komórkach naszego ciała.

Jednak dla brunatnej tkanki tłuszczowej jest to zadanie podstawowe i pierwszoplanowe. Termogeneza, czyli tworzenie ciepła jest niezbędne dla człowieka dla utrzymania temperatury jego ciała na poziomie stałym 36,6 C.

Tkanka brunatna jest zbudowana z wielkiej ilości komórek, które spalają tłuszcz i zawierają w sobie bardzo liczne mitochondria. To właśnie one nadają tej tkance brunatne zabarwienie.

Drugą funkcją brunatnej tkanki tłuszczowej jest nadzorowanie masy ciała.

Biała tkanka tłuszczowa zawiera także mitochondria, ale jest ich nieporównywalnie mniej. Dlatego biała tkanka tłuszczowa pełni funkcję gromadzenia zapasów. Kiedy brunatna tkanka tłuszczowa, uzyska z mózgu sygnał, by rozpoczęła pracę, spala kalorie szybko i intensywnie.

Dlaczego nie możesz schudnąć – kolejna przyczyna.

Wydaje się, że nadmiar tkanki tłuszczowej występujący u osób, które jedzą za dużo jest zrozumiały, ale co z ludźmi, którzy spożywają małą ilość jedzenia, a mimo to mają nadwagę? Co utrzymuje taki stan rzeczy? Spójrzmy na osoby bardzo szczupłe, ale które dosłownie objadają się i mimo to nie mogą przytyć, mimo, że chcą. Jaki czynnik to powoduje?

Naukowcy odkryli, że tym czynnikiem jest na poziomie fizycznym ilość mitochondriów występujących w brunatnej tkance tłuszczowej.

U osób z nadwagą brunatna tkanka tłuszczowa jest w stanie uśpienia /zawiera małą liczbę mitochondriów/, jest jej mało, lub coś zakłóca rozkazy płynące z mózgu dotyczące uruchomienia spalania nadmiaru kalorii.

Zagadka się wyjaśniła. Znamy już kolejną z przyczyn nadwagi.

Co możesz zrobić, by wreszcie uruchomić to cudowne urządzenie do spalania tłuszczu? I czy w ogóle możesz to zrobić? Oprócz stosowania afirmacji i wizualizacji, trzeba wprowadzić do diety odpowiedni rodzaj tłuszczów. Jaki? Dowiesz się czytając moją książkę: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę".

cdn

Ps
Jeżeli jesteś zainteresowana/y całością publikacji możesz ją zamówić naciskając tutaj:

Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina


Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina




Pozdrawiam cieplutko, zapraszam do lektury i życzę powodzenia w osiągnięciu wymarzonej sylwetki!

Barbara Łukowiak

Tajemnica nadwagi cz.II

Następne powody nadwagi to:

- spowolnienie tempa metabolizmu;

- zbyt mała, lub w stanie uśpienia brunatna tkanka tłuszczowa,

- systematycznie zatruwanie organizmu przez sztuczne substancje dostarczane mu wraz z jedzeniem, które następnie on odkłada;

- nie dostarczanie organizmowi wszystkich składników, potrzebnych mu do prawidłowego funkcjonowania i zachowania optymalnej przemiany materii, lub dostarczanie ich w nieodpowiednich proporcjach;

- złe funkcjonowanie systemu hormonalnego i niektórych układów organizmu /trawiennego, wydalniczego, krwionośnego/

i wreszcie zbyt duża ilość węglowodanów oczyszczonych w diecie, która powoduje tzw. pułapkę insulinową /Polega ona na tym, że gdy jemy cukry proste, oczyszczone węglowodany, nasz organizm, by usunąć nadmiar glukozy z krwi wytwarza insulinę. Im więcej wprowadzamy do diety cukrów prostych, tym więcej insuliny się wytwarza. W pewnym momencie mechanizm ten jest tak rozregulowany, że już mała ilość cukru we krwi powoduje wydzielanie insuliny. Dochodzi do tego, że insulina jest ciągle obecna we krwi i tym samym inna substancja, która przyczynia się do spalania tkanki tłuszczowej tzw. glukagon nie jest uwalniana. Dlatego odkładany jest tłuszcz/.

Oto cała tajemnica nadwagi. Teraz wystarczy po kolei eliminować wszystkie wymienione przyczyny sprzyjające jej powstaniu i utrzymywaniu się, a osoba otyła, będzie nie tylko szczupła, ale i zdrowa.

W jaki sposób to zrobić?
Dowiesz się z książki: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Tajemnica nadwagi.

Czy idealna dieta istnieje? Dlaczego osobom, które są grube, tak trudno przychodzi schudnięcie?

Niektóre z nich cały czas jedzą, pochłaniają wręcz niebotyczne ilości jedzenia. Wiedzą, że im to nie służy, ale mimo to, wciąż coś konsumują. Zrozumiałe jest więc, że postępując w ten sposób dostarczają organizmowi zbyt wielką ilość składników odżywczych, z którymi on musi sobie jakoś poradzić.

Ale co się dzieje wtedy, kiedy wreszcie przestają jeść w nadmiarze, stosują różne diety, a nawet czasami się głodzą i nie przynosi to pożądanych efektów w postaci schudnięcia? Co powoduje, że mimo, iż jemy mało, czasami nawet jak przysłowiowy wróbelek, lecz nie udaje nam się zgubić nadmiaru kilogramów? Albo chudniemy podczas stosowania jakiejś diety, by potem przybrać nawet więcej na wadze, niż ważyliśmy na początku?

Odpowiedź na to pytanie istnieje i składa się z kilku zagadnień.

Przede wszystkim istnieją pewne czynniki psychiczne tzw. osobiste korzyści płynące z nadwagi. Jest to przyczyna podstawowa i najważniejsza. Podświadomie po prostu z różnych względów nie chcemy być szczupli.

Z książki:"Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę" dowiesz się wszystkiego na temat korzyści jakie masz z nadwagi i nauczysz się jak się ich pozbyć.

Jedzenie jest wspaniałe FRAGMENT 6 KSIĄŻKI: "Kreatywne odchudzanie"

Jedzenie jest wspaniałe

By schudnąć należy także zmienić swój stosunek do jedzenia i do spożywanych po-karmów. Pierwszym krokiem do tego prowadzącym jest poznanie tego, co nazywam zdrowym żywieniem. Z tego rozdziału dowiesz się, jak i dlaczego należy zmienić swoje nawyki jedzeniowe, aby Twoja sylwetka stała się szczupła i zgrabna /mężna/. Teraz skoncentrujmy się na fizycznych przyczynach nadwagi.

„Jem, jem i nie mogę przestać”; „bez przerwy mam ochotę na słodycze”; „właśnie zjadłam/em/ obfity posiłek, ale wciąż jestem głodna/y/. Często takie słowa słyszymy z ust ludzi otyłych. Dlaczego? Może mają oni słabą wolę i nie potrafią zrezygnować z posiłku? Dlatego nałogowo się objadają? „Nałogowo”?

Ależ tak. Jedzenie to także nałóg.

Oczywiście mam tu na myśli nałóg węglowodanowy, który uzależnia, podobnie jak papierosy i alkohol.

Nadmiernie jedzenie ma również ścisły związek z niezaspokojonymi potrzebami energetycznymi organizmu.

Silna wola nie ma tu nic do rzeczy.

Fundamentalną rzeczą jest więc dostarczenie naszemu organizmowi niezbędnych produktów, których potrzebuje do życia. W książce: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę" znadziesz niezbędne wiadomości na ten temat.

Kiedy pracowałam ze swoją wagą, na początku nie brałam pod uwagę, że odpowiedniej jakości pożywienie jest takie ważne w procesie uzyskania szczupłej sylwetki. Jednak z czasem odkryłam, że niektóre produkty, potrawy, składniki odżywcze wspomagają proces odchudzania, inne są wręcz niezbędne, by utrzymać zdrowie i odpowiednią wagę. Jeszcze inne dosłownie utrudniają, a może nawet uniemożliwiają schudnięcie. Do tych ostatnich, należą między innymi mleko i pszenica i wszelkiego rodzaju margaryny. Ciekawe prawda? Zapraszam do lektury.

cdn

Ps

W książce: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę" znajdzesz wiele informacji dotyczących prawidłowego i zdrowego odżywiania.

Ps
Jeżeli jesteś zainteresowana/y całością publikacji możesz ją zamówić naciskając tutaj:

Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina


Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina




Pozdrawiam cieplutko, zapraszam do lektury i życzę powodzenia w osiągnięciu wymarzonej sylwetki!

Barbara Łukowiak

Spis treści książki: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Spis treści:

Podziękowania 7
Wprowadzenie 9

Sesja 1. Moje korzyści z bycia otyłą - przysięga gotowości 13
Sesja 2. Moje korzyści z bycia otyłą - uwolnienie 25
Sesja 3. Moja idealna sylwetka 33
Sesja 4. To Ty masz moc kierowania swoim ciałem 39
Sesja 5. Gimnastyka 63
Sesja 6. Jedzenie jest wspaniałe 75
Sesja 7. Jestem wolna od negatywnych przekonań dotyczących jedzenia 131
Sesja 8. Wyobrażenia zmiany 143
Sesja 9. Praca z organami wewnętrznymi 151
Sesja 10. Kochaj swoje ciało i sprawiaj mu przyjemność 157
Sesja 11. Zaspokojenie głodu psychicznego 175

Zakończenie 185
Uwagi dodatkowe 193
Bibliografia 197

Ps
Jeżeli jesteś zainteresowana/y całością publikacji możesz ją zamówić naciskając tutaj:

Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina


Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina

Afirmacja/wizualizacja na rozbudzenie radości

Dziś coś specjalnego. WIZUALIZACJA NA ROZBUDZENIE RADOŚCI. Bardzo krótka, ale jakże pomocna:

Wstań i rozchyl szeroko ramiona.

Teraz wyobraź sobie jak spada na ciebie deszcz szczęścia i radości. Poprzez całe twoje ciało jest on wchłaniany do każdej komórki twojego organizmu.

Trzymając ramiona nadal rozchylone i wchłaniając energię radości powiedz:

Właśnie teraz wprowadzam do mojego ciała i psychiki radość i szczęście./3x/.
Wykonaj to ćwiczenie 3 razy.

Powtarzaj tę afirmację - wizualizację, kiedy jesteś przygnębiona/y/. Pomoże Ci odzyskać radość.

Pozdrawiam Barbara

Ps
Więcej na temat afirmacji i ich zastosowania w odchudzaniu znajdziesz w mojej książce: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Medytacja dla mężczyzn: Podróż w głąb ciała. FRAGMENT 9 KSIĄŻKI: "Kreatywne odchudzanie"

Usiądź wygodnie, z wyprostowanym kręgosłupem. Zrób wdech i na wydechu powiedz: rozluźniam swoje ciało. Teraz wyobraź sobie, że do łopatek masz przyczepione nitki. Biegną one do góry, tam łączą się z trzecią nitką zaczepioną wewnątrz twojej głowy, dokładnie w jej środku. Te trzy nitki łączą się ponad głową i ciągną Twoją głowę, szyję, łopatki do góry. Po prostu daj się pociągnąć za nitki do góry. Poczuj przy tym jak twoje plecy stają się proste, kręgi się wydłużają, przestrzenie między kręgami stają się większe. Teraz siedzisz prosto i wygodnie.

Porusz mięśniami twarzy, zrób parę grymasów, pozwól opaść swojej żuchwie w dół - moja twarz jest rozluźniona, poruszaj ramionami - moje ramiona i ręce są rozluźnione, poczuj swój kręgosłup - moje plecy są rozluźnione. Wciągnij rozluźnij brzuch - mój brzuch i piersi są rozluźnione. Zwróć uwagę na pośladki, popraw się na krzesełku - moja miednica i biodra są rozluźnione, poruszaj mięśniami nóg i stóp - moje nogi są rozluźnione. Weź teraz głęboki wdech i na wydechu powiedz - moje całe ciało jest rozluźnione.

Teraz wyobraź sobie, że wdech następuje przez pępek, oddech podnosi się do wysokości gardła, po czym opada do poziomu pępka, gdzie następuje wydech. Wyobraź sobie, że oddech zaczyna się w okolicy pępka, unosi się do gardła, następnie opada i wychodzi przez pępek. Skojarz ten ruch z morską falą wznoszącą się przy brzegu, opadającą i cofającą się w głąb morza. Niech twój oddech wznosi się od pępka do gardła, opada i uchodzi spokojnie, jak fale na morskim brzegu. Nie staraj się kontrolować oddechu, dbaj jedynie o wizualizację wchodzenia przez pępek, unoszenia się, opadania i wypływu przez pępek oddechu. Niczego nie wymuszaj, poddaj się temu rytmowi. Wykonaj kilka takich oddechów teraz.

Teraz weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: teraz oczyszczam swój umysł. Weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: mój umysł jest oczyszczony. Wszystkie odgłosy z zewnątrz tylko potęgują moje wyciszenie i sprzyjają wchodzeniu w głąb siebie. Jestem zawsze bezpieczna. Wszystkie pro-cesy, jakie za chwilę będą zachodzić w moim organizmie są dla mnie bezpieczne, sprzyjają mojemu zdrowiu i przebiegają w tempie najbardziej dla mnie korzystnym /3x/.

Weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: wchodzę w moją we-wnętrzną ciszę. Weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: jestem w swojej wewnętrznej ciszy. Z każdą chwilą robisz się coraz mniejszy, mniejszy, jeszcze mniejszy. Kiedy doliczę do 1 staniesz się tak mały, by bez problemu móc wejść do własnego ciała i zwiedzić je.

Wdech 10, wydech 9. Jesteś coraz mniejszy. Wdech 8 wydech 7. Sta-jesz się jeszcze mniejszy. Wdech 6 wydech 5. Teraz już z ledwością można Cię zobaczyć gołym okiem. Wdech 4, wydech 3. Za chwilę osiągniesz idealną wiel-kość, by bez problemu poruszać się po własnym ciele, przenikać przez ściany róż-nych naczyń i narządów. Wdech 2 wydech 1. Jesteś już odpowiedniej wielkości. Oddychasz głęboko i swobodnie.

Znajdujesz się we wnętrzu własnego ciała fizycz-nego. Rozglądnij się co widzisz? W jakim miejscu ciała jesteś? Bez pośpiechu roz-pocznij zwiedzanie. Jakie tu są kolory, zapachy, smaki? Może słyszysz jakieś od-głosy? Co czujesz, gdy tak poruszasz się swobodnie po wnętrzu swojego organi-zmu, niczym nie skrępowany? Teraz skieruj się do miejsca, gdzie zgromadzona jest największa ilość białych komórek tłuszczowych. Intuicja bezbłędnie zaprowadzi cię do tego obszaru ciała.

Dotknij białą komórkę tłuszczową. Jaką ma ona strukturę? Jest gładka, czy może szorstka? Jaki ma kształt? Czy czujesz tu jakieś zapachy? Jaką ma temperaturę, jaki kolor? Teraz weź kartkę, wybierz kredkę i najpierw narysuj duże koło. W jego wnętrzu postaw dowolną kreskę, koło, cokol-wiek. Już? Właśnie uwolniłeś swoje ciało od kilkuset zbędnych komórek tłuszczo-wych. Właśnie teraz masz taką moc. Rysując w mandali uwalniasz systematycznie twój organizm od nadmiaru komórek tłuszczowych i tym samym uwalniasz się od wszelkich problemów psychicznych, które je wywołały. Nadal rysując, zobacz w wyobraźni, poczuj, jak z każdą narysowaną kreską ilość komórek tłuszczowych systematycznie się zmniejsza, twoje całe ciało robi się co-raz lżejsze i szczuplejsze. Każdy obraz, każda narysowana kreska, to dar dla two-jego ciała od Ciebie. Rysuj tak długo, jak długo będziesz miał ochotę.

Możesz swobodnie przemieszczać się po ciele, odkrywać coraz to inne zgromadzenia bia-łych komórek tłuszczowych i usuwać je wyrysowując kredką na kartce. Gdy wyry-sowujesz nadmiar tkanki tłuszczowej z twojego organizmu, równocześnie pozby-wasz się wszelkich toksyn i śluzu zalegających w twoim ciele od lat. Po zakończe-niu medytacji, toksyny te i śluz w sposób naturalny opuszczą twój organizm po-przez oddech, skórę, czy układ wydalniczy i moczowy. Równocześnie energia uwolniona podczas spalania tkanki tłuszczowej da Ci siłę do radzenia sobie, z wszelkimi problemami życiowymi /3x/......

Za chwilę, powoli wrócisz do swoich normalnych rozmiarów. Teraz z każdą chwilą robisz się coraz większy. Kiedy doliczę do 10 uzyskasz z powrotem normalną wielkość. Wdech 1, wydech 2. Jesteś coraz większy. Wdech 3, wydech 4. Stajesz się jeszcze większa. Wdech 5, wydech 6. Teraz już z łatwością można Cię zobaczyć gołym okiem. Wdech 7, wydech 8. Za chwilę osiągniesz swoją naturalną wielkość. Wdech 9, wydech 10. Masz już swoje naturalne rozmiary, pomniejszone o taką ilość komórek tłuszczowych, jaką wyrysowałeś. Skup teraz swoja uwagę na odmłodzonym, szczuplejszym twoim ciele. Zobacz w wyobraźni siebie, jak mierzysz swój obwód ud, pasa, bioder i piersi. Na centymetrze widać za każdym razem nowe wartości! Wyszczuplałeś w każdym miejscu, w jakim pragnąłeś.

Zobacz, jak zakładasz spodnie i tu czeka Cię też niespodzianka. Będziesz musiał przeszyć guzik albo założyć pasek, ponieważ spodnie po prostu są za luźne, wręcz spadają z Ciebie. To samo dzieje się z koszulą, płaszczem. Idziesz zatem do sklepu i kupujesz sobie nowe, odpowiednie ubrania. Prosisz oczywiście o nowy rozmiar, mniejszy o numer lub kilka numerów od tego, który nosiłeś do tej pory. Zakładasz na siebie nowe ubrania. Wychodzisz ze sklepu. I spotykasz na ulicy dawną znajomą, a ona z ledwością może cię poznać! To Ty? ! Wyglądasz świetnie. Co zrobiłeś, że masz tak doskonałą figurę i jesteś taki męski? Musisz koniecznie zdradzić mi tą tajemnicę źródła młodości.

Teraz stajesz przed wystawą sklepową lub ogromnym lustrem i widzisz siebie dokładnie takiego, jakiego opisuje twoja znajoma. Dokładnie takiego, jakiego pragniesz siebie widzieć: atrakcyjnego, uśmiechniętego, zrelaksowanego, szczęśliwego, szczupłego i zadowolonego z siebie i z życia. Twoja sylwetka jest sprężysta i szczupła. Mięśnie pod skórą odpowiednio rozbudowane. Świetnie się prezentujesz. Wchodzisz na wagę. Spoglądasz na wskaźnik i oto widzisz na niej dokładnie tyle kilogramów, ile chcesz warzyć! Teraz odczuj bardzo wyraźnie radość i szczęście z powodu tej sytuacji.. Jakie jeszcze inne pozytywne uczucia budzą się w tobie gdy widzisz się takim szczupłym i atrakcyjnym? Przed tobą pojawia się teraz twój Opiekun Duchowy.

Opowiedz mu o wszelkich wspaniałych uczuciach, jakie doznajesz związanych z twoją zdrową, szczupłą sylwetką. Poproś go o wzmocnienie tego obrazu ciebie. Widzisz jak twój opiekun wysyła do ciebie płomień miłości lub innego rodzaju energii. Czujesz to bardzo wyraźnie. Energia ta wypełnia cię dodatkową siłą i mocą. Mocą, która utrwala i utwierdza ciebie w zdrowym, szczupłym i silnym ciele. Podziękuj teraz twojemu opiekunowi za pomoc i pożegnaj się z nim.

Podziękuj teraz swojemu ciału za szybką i fachową reakcję na twoje działania. Podziękuj mu, że tak szybko reaguje na wysyłane przez ciebie informacje i sygnały dotyczące uzyskania przez Ciebie szczupłej i męskiej sylwetki. A kiedy poczujesz, że jesteś już gotowy powoli wróć na tą salę. Za chwilę otworzysz oczy. Poczujesz się świeży, zrelaksowany, pełen radości i chęci do życia. Otwórz oczy. Witamy wśród szczupłych i szczęśliwych.

Teraz wszystkie kartki z wyrysowanymi mandalami spal. Podczas tego procesu wyobrażaj sobie, że stajesz się coraz lżejsza/y/, czujesz się coraz lżejsza/y/. Uwalniasz się teraz od zbędnych kilogramów, od niepotrzebnych problemów i korzyści płynących z nadwagi.

cdn

Ps

Więcej medytacji między innymi:

Uwolnienie od korzyści bycia otyłym
Jedzenie jest wspaniałe
Wolność od negatywnych nawyków dotyczących jedzenia
Praca z organami wewnętrznymi i ich wpływ na szczupłe ciało
Kocham swoje ciało
Zaspokój głód psychiczny


i ich zastosowania w odchudzaniu znajdziesz w mojej książce: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Jeżeli jesteś zainteresowana/y całością publikacji możesz ją zamówić naciskając tutaj:

Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina


Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina




Pozdrawiam

Barbara

Medytacja dla kobiet: Podróż w głąb ciała. FRAGMENT 10 KSIĄŻKI: "Kreatywne odchudzanie"

Witaj. Dziś przedstawiam Ci obiecaną medytację, dzięki której mozesz pozbyć sie nadmiaru tłuszczu z Twojego ciała. Dziś medytacja dla kobiet:

Usiądź wygodnie, z wyprostowanym kręgosłupem. Zrób wdech i na wydechu powiedz: rozluźniam swoje ciało. Teraz wyobraź sobie, że do łopatek masz przyczepione nitki. Biegną one do góry, tam łączą się z trzecią nitką zaczepioną wewnątrz twojej głowy, dokładnie w jej środku. Te trzy nitki łączą się ponad głową i ciągną Twoją głowę, szyję, łopatki do góry. Po prostu daj się pociągnąć za nitki do góry. Poczuj przy tym jak twoje plecy stają się proste, kręgi się wydłużają, przestrzenie między kręgami stają się większe. Teraz siedzisz prosto i wygodnie.

Porusz mięśniami twarzy, zrób parę grymasów, pozwól opaść swojej żuchwie w dół - moja twarz jest rozluźniona, poruszaj ramionami - moje ramiona i ręce są rozluźnione, poczuj swój kręgosłup - moje plecy są rozluźnione. Wciągnij rozluźnij brzuch - mój brzuch i piersi są rozluźnione. Zwróć uwagę na pośladki, popraw się na krzesełku - moja miednica i biodra są rozluźnione, poruszaj mięśniami nóg i stóp - moje nogi są rozluźnione.

Weź teraz głęboki wdech i na wydechu powiedz - moje całe ciało jest rozluźnione. Teraz wyobraź sobie, że wdech następuje przez pępek, oddech podnosi się do wysokości gardła, po czym opada do poziomu pępka, gdzie następuje wydech. Wyobraź sobie, że oddech zaczyna się w okolicy pępka, unosi się do gardła, następnie opada i wychodzi przez pępek. Skojarz ten ruch z morską falą wznoszącą się przy brzegu, opadającą i cofającą się w głąb morza.

Niech twój oddech wznosi się od pępka do gardła, opada i uchodzi spokojnie, jak fale na morskim brzegu. Nie staraj się kontrolować oddechu, dbaj jedynie o wizualizację wchodzenia przez pępek, unoszenia się, opadania i wypływu przez pępek oddechu. Niczego nie wymuszaj, poddaj się temu rytmowi. Wykonaj kilka takich oddechów teraz.

Teraz weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: teraz oczyszczam swój umysł. Weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: mój umysł jest oczyszczony. Wszystkie odgłosy z zewnątrz tylko potęgują moje wyciszenie i sprzyjają wchodzeniu w głąb siebie. Jestem zawsze bezpieczna.

Wszystkie procesy, jakie za chwilę będą zachodzić w moim organizmie są dla mnie bezpieczne, sprzyjają mojemu zdrowiu i przebiegają w tempie najbardziej dla mnie korzystnym /3x/.

Weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: wchodzę w moją we-wnętrzną ciszę. Weź głęboki wdech przez pępek i na wydechu powiedz: jestem w swojej wewnętrznej ciszy. Z każdą chwilą robisz się coraz mniejsza, mniejsza, jeszcze mniejsza.

Kiedy doliczę do 1 staniesz się tak mała, by bez problemu móc wejść do własnego ciała i zwiedzić je. Wdech 10, wydech 9. Jesteś coraz mniejsza. Wdech 8 wydech 7. Stajesz się jeszcze mniejsza. Wdech 6 wydech 5. Teraz już z ledwością można Cię zobaczyć gołym okiem. Wdech 4, wydech 3. Za chwilę osiągniesz idealną wielkość, by bez problemu poruszać się po własnym ciele, przenikać przez ściany różnych naczyń i narządów. Wdech 2 wydech 1.

Jesteś już odpowiedniej wielkości. Oddychasz głęboko i swobodnie. Znajdujesz się we wnętrzu własnego ciała fizycznego. Rozglądnij się co widzisz? W jakim miejscu ciała jesteś? Bez pośpiechu rozpocznij zwiedzanie. Jakie tu są kolory, zapachy, smaki? Może słyszysz jakieś odgłosy?

Co czujesz, gdy tak poruszasz się swobodnie po wnętrzu swojego organizmu, niczym nie skrępowana? Teraz skieruj się do miejsca, gdzie zgromadzona jest największa ilość białych komórek tłuszczowych. Intuicja bezbłędnie zaprowadzi cię do tego obszaru ciała. Dotknij białą komórkę tłuszczową. Jaką ma ona strukturę? Jest gładka, czy może szorstka? Jaki ma kształt? Czy czujesz tu jakieś zapachy? Jaką ma temperaturę, jaki kolor?

Teraz weź kartkę, wybierz kredkę i najpierw narysuj duże koło. W jego wnętrzu postaw dowolną kreskę, koło, cokolwiek. Już? Właśnie uwolniłaś swoje ciało od kilkuset zbędnych komórek tłuszczowych. Właśnie teraz masz taką moc. Rysując w mandali uwalniasz systematycznie twój organizm od nadmiaru komórek tłuszczowych i tym samym uwalniasz się od wszelkich problemów psychicznych, które je wywołały.

Nadal rysując, zobacz w wyobraźni, poczuj, jak z każdą narysowaną kreską ilość komórek tłuszczowych systematycznie się zmniejsza, twoje całe ciało robi się co-raz lżejsze i smuklejsze. Każdy obraz, każda narysowana kreska, to dar dla twoje-go ciała od Ciebie.

Rysuj tak długo, jak długo będziesz miała ochotę. Możesz swobodnie przemieszczać się po ciele, odkrywać coraz to inne zgromadzenia białych komórek tłuszczowych i usuwać je wyrysowując kredką na kartce. Gdy wyrysowujesz nadmiar tkanki tłuszczowej z twojego organizmu, równocześnie pozbywasz się wszelkich toksyn i śluzu zalegających w twoim ciele od lat.

Po zakończeniu medytacji, toksyny te i śluz w sposób naturalny opuszczą twój organizm poprzez oddech, skórę, czy układ wydalniczy i moczowy. Równocześnie energia uwolniona podczas spalania tkanki tłuszczowej da Ci siłę do radzenia sobie, z wszelkimi problemami życiowymi /3x/......

Za chwilę, powoli wrócisz do swoich normalnych rozmiarów. Teraz z każdą chwilą robisz się coraz większa. Kiedy doliczę do 10 uzyskasz z powrotem normalną wielkość. Wdech 1, wydech 2. Jesteś coraz większa. Wdech 3, wydech 4. Stajesz się jeszcze większa. Wdech 5, wydech 6. Teraz już z łatwością można Cię zobaczyć gołym okiem. Wdech 7, wydech 8. Za chwilę osiągniesz swoją naturalną wielkość. Wdech 9, wydech 10.

Masz już swoje naturalne rozmiary, pomniejszone o taką ilość komórek tłuszczowych, jaką wyrysowałaś. Skup teraz swoja uwagę na odmłodzonym, szczuplejszym twoim ciele.

Zobacz w wyobraźni siebie, jak mierzysz swój obwód ud, pasa, bioder i piersi. Na centymetrze widać za każdym razem nowe wartości! Wyszczuplałaś w każdym miejscu, w jakim pragnęłaś być smuklejsza. Zobacz, jak zakładasz spodnie lub spódnicę i tu czeka Cię też niespodzianka. Będziesz musiała przeszyć guzik albo założyć pasek, ponieważ spodnie i spódnica po prostu są za luźne, wręcz spadają z Ciebie. To samo dzieje się z bluzką płaszczem.

Idziesz zatem do sklepu i kupujesz sobie nowy, wystrzałowy ciuch. Prosisz oczywiście o nowy rozmiar, mniejszy o numer lub kilka numerów od tego, który nosiłaś do tej pory. Zakładasz na siebie nowe ubrania. Wychodzisz ze sklepu. I spotykasz na ulicy dawno nie widzianego znajomego, a on z ledwością może cię poznać! To Ty? Myślałem, że to twoja córka, albo młodsza siostra! Wyglądasz świetnie. Co zrobiłaś, że masz tak doskonałą figurę i wyglądasz o parę lat młodziej? Musisz koniecznie zdradzić mi tą tajemnicę źródła młodości.

Teraz stajesz przed wystawą sklepową lub ogromnym lustrem i widzisz siebie dokładnie taką, jaką opisuje twój znajomy. Dokładnie taką, jaką siebie pragniesz widzieć: atrakcyjną, uśmiechniętą, zrelaksowaną, szczęśliwą, smukłą, szczupłą i zadowoloną z siebie i z życia. Twoje piersi są jędrne, sprężyste i krągłe, Twoja talia jest wysmukła, Twoje biodra odpowiednio krągłe, Twoje uda i nogi zgrabne, wysmukłe i ani śladu celulitysu!

Wchodzisz na wagę. Spoglądasz na wskaźnik i oto widzisz na niej dokładnie tyle kilogramów, ile chcesz ważyć! Teraz odczuj bardzo wyraźnie radość i szczęście z powodu tej sytuacji, w jakiej przed chwilą byłaś. Jakie jeszcze inne pozytywne uczucia budzą się w tobie gdy widzisz się taką zgrabną i szczupłą?

Przed tobą pojawia się teraz twój Opiekun Duchowy. Opowiedz mu o wszelkich wspaniałych uczuciach, jakie doznajesz związanych z twoją zgrabną zdrową, szczupłą sylwetką. Poproś go o wzmocnienie tego obrazu ciebie. Widzisz jak twój opiekun wysyła do ciebie płomień miłości lub innego rodzaju energii. Czujesz to bardzo wyraźnie. Energia ta wypełnia cię dodatkową siłą i mocą. Mocą, która utrwala i utwierdza ciebie w zdrowym, szczupłym i zgrabnym ciele.

Podziękuj teraz twojemu opiekunowi za pomoc i pożegnaj się z nim. Podziękuj również swojemu ciału, za szybką i fachową reakcję na twoje działania. Podziękuj, że tak szybko reaguje na wysyłane przez ciebie informacje i sygnały dotyczące uzyskiwania przez Ciebie smukłej i zgrabnej sylwetki.

A kiedy poczujesz, że jesteś już gotowa powoli wróć na tą salę. Za chwilę otworzysz oczy. Poczujesz się świeża, zrelaksowana, pełna radości i chęci do życia. Otwórz oczy. Witamy wśród szczupłych i szczęśliwych.


Teraz wszystkie kartki z wyrysowanymi mandalami spal. Podczas tego procesu wyobrażaj sobie, że stajesz się coraz lżejsza/y/, czujesz się coraz lżejsza/y/. Uwalniasz się teraz od zbędnych kilogramów, od niepotrzebnych problemów i korzyści płynących z nadwagi.

Medytację możesz nagrać sobie na telefon komórkowy i odsłuchiwać tyle razy, ile będzie to konieczne.

Ps
Więcej medytacji - między innymi:

Uwolnienie od korzyści bycia otyłą
Jedzenie jest wspaniałe
Wolność od negatywnych nawyków dotyczących jedzenia
Praca z organami wewnętrznymi i ich wpływ na szczupłe ciało
Kocham swoje ciało
Zaspokojenie głodu psychicznego


i ich zastosowania w odchudzaniu znajdziesz w mojej książce: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Jeżeli jesteś zainteresowana/y całością publikacji możesz ją zamówić naciskając tutaj:

Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina


Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragniona sylwetkę - Łukowiak Barbara Janina




Pozdrawiam serdecznie

Barbara

Medytacja - czego o niej jeszcze nie wiesz

Już niedługo zaproponuję Ci specjalną medytację, która ma za zadanie uwolnić Cię od nadmiaru komórek tłuszczowych w Twoim ciele.

Już niedługo skorzystasz z tej cudownej możliwości. Zastosujesz technikę twórczej wyobraźni i rozpoczniesz podróż po wnętrzu swojego organizmu. Odszukasz w nim największe skupiska komórek tłuszczowych i pozbędziesz się ich, wyrysowując nadmiar w mandali. Wszystkie obrazy, uczucia, myśli, które się pojawią podczas tej medytacji są właściwe i najbardziej dla Ciebie korzystne.

Jeszcze mała dygresja dotycząca wyrysowywania w mandali.Na czym ona polega?
Przygotowujesz sobie kilka czystych kartek papieru, kolorowe kredki. Zamykasz oczy, lub lepiej zakrywasz je apaszką. /Udowodniono, że kiedy mamy oczy zamknięte, nasz oddech staje się spokojniejszy, a tym samym łatwiej jest nam się zrelaksować/. Najpierw lewą ręką rysujesz wielkie koło.

Dlaczego lewą ręką? Ponieważ ma ona kontakt z prawą półkulą twego mózgu, a tym samym z twoją podświadomością. Podświadomość natomiast w wielkim skrócie kieruje wszystkimi procesami zachodzącymi w twoim wnętrzu. Przecież świadomie nie rozkazujesz sobie podnosić, obniżać ciśnienia, filtrować krew itp. Odbywa się to niejako automatycznie. Między innymi także dzięki pracującej nieustannie podświadomości.

Ale wróćmy do rysowania. Kiedy narysujesz koło, umieszczasz w nim dowolne znaki, kreski, kropki, kółka, linie, lub wyobrażasz sobie, że wyrysowujesz jakieś przedmioty. Ważne jest samo rysowanie i dodanie do tego wyobrażenia, czego chcesz się pozbyć i od czego uwolnić. Jest to robienie miejsca na nowe, oczyszczanie przestrzeni. To naprawdę działa!

W następnym odcinku medytacja dla kobiet, a w kolejnym tylko dla mężczyzn. :)

Zapraszam

Jak działają wyobrażenia?

Proponuję, byś w procesie odchudzania zastosowała specjalne spreparowane wyobrażenia. Chcąc nie chcąc i tak je stosujesz, kiedy widzisz w swojej wyobraźni swoją sylwetkę – ale sylwetkę, która nie zadawala Cię. Niestety wciąż i wciąż pogłębiasz tylko obraz ciała, którego tak naprawdę nie chcesz doświadczać. Ale istnieje z tego wyjście. Po prostu należy zmienić swoje wyobrażenie i o swoim ciele.

Ale ok. może zacznijmy od początku.

Jednym z czynników skutecznego oddziaływania wyobrażeń, jest zaangażowanie do "pracy" przynajmniej trzech z pięciu głównych zmysłów /należy do nich: wzrok, słuch, dotyk, smak, zapach/. Smak, zapach cytryny znasz, dlatego bardzo łatwo umiesz sobie je wyobrazić. Natomiast, kiedy tworzysz rzeczy nowe/ w tym wypadku np. wyobrażenie o szczupłej sylwetce/, by zostały odebrane przez twoją podświadomość jak rzeczywistość, muszą być jak najbardziej "autentyczne".

W naszym organizmie nieustannie działają różne procesy: spalanie, pobudzanie, wzrost nowych komórek, usuwanie starych itp. Treść naszych myśli ma ścisły związek z pobudzaniem, czy tłumieniem różnych funkcji organizmu. Czyli tylko od Ciebie zależy, w jakim kierunku twoja wyobraźnia zadziała: czy pobudzi spalanie tkanki tłuszczowej, czy ją wręcz powiększy. Lęk i niezrozumienie tylko pobudzają i utrwalają błędne wyobrażenia, co w konsekwencji prowadzi do niemożliwości schudnięcia. Podam tu jeszcze jeden przykład jak to działa: Moja kursantka nazwała to ćw. "ćwiczeniem z tygryskiem".

Zamknij oczy i nie myśl o tygrysie. Tylko nie myśl o tygrysie.

Udało się?
Na pewno przed twoim wewnętrznym okiem pojawił się obraz dorodnego tygrysa. Dokładnie działa to tak samo jak zdanie, prawdopodobnie często przez Ciebie powtarzane:

Jaka jestem gruba/y/, znowu utyłem/łam/, nie chcę być otyły/a/, ciągle przybywa mi kilogramów.

Jaki obraz pojawia się we wnętrzu? Z pewnością osoby grubej. Do tego dochodzi uczucie niezadowolenia, co wzmacnia działanie myśli. Podświadomość interpretuje to, jako kolejny cel do wykonania i ściśle trzyma się wskazówek, jakie jej dajesz.

Rezultat: otyła sylwetka.

Widzisz więc jak ważnym są twoje myśli i wymówione słowa. Wypowiadając do znajomych uwagi typu: "nigdy nie mogę schudnąć, tyję już od powąchania potrawy" itp. tak naprawdę tylko wzmacniasz obraz siebie z nadmiarem kilogramów. Spójrz na osoby bardzo szczupłe. One często powtarzają:

"Niezależnie od tego co jem, i tak jestem szczupła/y/.

Może warto zastosować to także u siebie?

W następnym odcinku prezent: Darmowa medytacja

Ps
Więcej na temat wyobrażeń i ich zastosowania w odchudzaniu znajdziesz w mojej książce: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Medytacja, a raczej twórcza wizualizacja - jak działa?

Dziś chciałabym uświadomić Ci jak ważna jest procesie odchudzania medytacja, czy mówiąc inaczej twórcza wizualizacja. Tak naprawdę i tak stosujesz ją codziennie odnośnie swojego ciała nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Najpierw przeprowadźmy krótkie ćwiczenie:

Wyobraź sobie, że trzymasz w dłoni cytrynę. Bierzesz nóż i kroisz ją na plasterki. Teraz jeden z nich podnosisz i wkładasz do ust.

Co się dzieje z Twoim ciałem? Czujesz w ustach zwiększone wydzielanie śliny? Organizm zareagował, mimo, że cytryna była tylko w Twoim umyśle?

To samo dzieje się we wnętrzu twojego ciała, kiedy prowadzisz twórczą wizualizację i wchodzisz do jego środka, by je uzdrowić.
To po prostu działa.

Twój organizm zareagował tak, jak by to była sytuacja rzeczywista. Prawdopodobnie Twoje źrenice poruszały się, kiedy kroiłaś/eś cytrynę w plasterki, zgodnie z kierunkiem noża. Twoje mięśnie rąk drgały lekko, podczas krojenia cytryny, tak, jakbyś wykonywał/a tę czynność naprawdę. Nastąpiło wzmożone wydzielanie śliny, a być może odczułaś/eś nawet kwaśny smak w ustach. Żołądek zaczął wytwarzać odpowiednie do strawienia cytryny soki trawienne.

To proste ćwiczenie udowadnia, że istnieje ścisły związek między ciałem a umysłem.
Skoro tak, wiesz już, że dysponujesz doskonałym narzędziem, umożliwiającym realizację pragnień i potrzeb. Jedynym warunkiem jest umiejętne jego wykorzystanie.

O tym w następnym odcinku

Ps
Więcej na temat medytacji i ich zastosowania w odchudzaniu znajdziesz w mojej książce: "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Edison i odchudzanie?

Ilu z nas choćby raz w swoim życiu nie podjęło próby zrzucenia nadmiaru kilogramów? Niestety tylko małej garstce osób po zastosowaniu jakiejś diety, czy gimnastyki i schudnięciu, udało się utrzymać szczupłą sylwetkę. Większość odchudzających się, po jakimś czasie wraca do swojej poprzedniej wagi, czy wręcz „dorabia” się jeszcze wyższej. I znowu próbuje coś z tym zrobić.

Nieustanne próby zrzucenia nadmiaru kilogramów i następujące po nich powroty do nadmiernej wagi z pewnością naruszają ich poczucie własnej wartości. No właśnie, jeżeli również Ty należysz do osób, które bezskutecznie próbowały zmienić wygląd swojej sylwetki, jakie masz obecnie zdanie na swój temat? Prawdopodobnie nie najlepsze. Myślisz może: jestem taka słaba/y, nic nie warta/y. Prawdopodobnie możesz odczuwać brak samokontroli i siły woli. Możesz czuć się zawiedziona/y, pokrzywdzona/y i bezradna/y.

Jednak skoro czytasz te słowa, z pewnością tli się w Tobie iskierka nadziei na zmianę. I właśnie to jest wspaniałe!!! I właśnie to świadczy o tym, jak silna/y jesteś! Czy wiesz, że Tomasz Edison zanim wynalazł żarówkę podjął ponad 1000 prób? Wciąż stosował inny materiał, aż wreszcie udało mu się! Dokonał tego! Na pytanie dziennikarza: „W jaki sposób po tylu porażkach znów mobilizuje się pan do działania i wykonuje następne doświadczenia? Edison odparł:
Porażki? Nie miałem żadnych porażek! Do tej pory wykluczyłem ponad tysiąc materiałów jako nieodpowiednich do zastosowania w moim projekcie.

Zadam Ci teraz pytanie: Jak uważasz, ile materiałów zastosowałaś/eś by schudnąć? Ale tu uwaga: z ilu różnych materiałów korzystałaś/eś?
Czy czasami nie podchodziłaś/eś do tego problemu tylko od tej samej strony i w ten sam sposób?

To znaczy stosowałaś/eś diety, albo gimnastykę? Wprawdzie różne diety, ale tak naprawdę skupiłaś/eś się tylko na zmianach dotyczących spożywania mniejszej ilości pokarmów, być może nawet nie zwracałaś/eś uwagi na ich jakość? No może dołączałaś/eś do tego jeszcze jakiś zestaw ćwiczeń, czy jogging. Schudłaś/eś i co?
Prawdopodobnie od razu wracałaś/eś do poprzednich nawyków dotyczących ilości i składu pokarmu, do poprzedniego stylu życia. Zaczęłaś/eś tyć na powrót.
Znowu dieta i jogging. Udało się schudnąć i tym razem, no, może trochę dłużej to trwało. Potem znów ciało zaczęło nabierać kilogramy. I tak w kółko.

Ile rodzajów materiałów wypróbowałaś/eś? Już wiesz? Tak naprawdę to, że wracałaś/eś do poprzedniej wagi, a nawet to, że twoja waga wzrosła nie ma nic wspólnego z Twoją nieudolnością, czy z brakiem silnej woli.
To tylko efekt zastosowania tego samego materiału z nadzieją, że może jednak żarówka się zaświeci na trwałe. Może zadziała?
Jeżeli jednak nadal pragniesz schudnąć, może warto sięgnąć po inne materiały i inne sposoby ich wykorzystania? Jakie? Jednym z nich jest sięgnięcie w głąb swojej psychiki i odnalezienie tam przyczyn, a nawet korzyści płynących z posiadania nadmiaru kilogramów.

W książce "Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę" dostarczam ci kilka sprawdzonych technik dzięki którym możesz schudnąć. Jedną z nich jest medytacja. Wiecej na ten temat w następnym odcinku.

"Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Wiele osób w obecnych czasach ma problem ze swoją sylwetką. Jeżeli jesteś jedną z nich, lub interesuje Cię ten temat, bardzo polecam poradnik: „Kreatywne odchudzanie, czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę”.
Czy wiesz o tym, że by zrzucić zbędne kilogramy nie musisz stosować drakońskich diet, czy bardzo intensywnie ćwiczyć?

Wystarczy, jeśli zastosujesz pewne twórcze wskazówki i poznasz techniki, które umożliwią Ci odbycie podróży po wnętrzu własnego organizmu i dotarcie do przyczyn powstawania i utrzymywania się nadwagi.

Techniki te w bardzo przystępny sposób przedstawione są w książce: „Kreatywne odchudzanie” Jeżeli je tylko zastosujesz nie tylko zaczniesz cieszyć się nową, szczupłą sylwetką, ale odkryjesz także swoją wewnętrzną siłę i wzmocnisz poczucie własnej wartości.

Jakie to techniki?
O tym w następnym poście .

Więcej informacji na temat odchudzania znajdziesz na w mojej książce:

"Kreatywne odchudzanie czyli jak uzyskać upragnioną sylwetkę"

Autor: Barbara Janina Łukowiak
· Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
· Rok wydania: 2005
· Zamówienia:

Studio Astropsychologii Białystok, ul. Antoniuk Fabryczny 55/24; tel.: /085/ 653-13-03; www.studioastro.pl
lub w wielu księgarniach internetowych, które znajdziesz po zapisaniu tytułu książki w google.